Playstation Showcase: God of War Ragnarok na najnowszym zwiastunie
Powiedzieć, że mieliśmy ciarki oglądając najnowszy zwiastun God of War: Ragnarok, to nie powiedzieć nic. "Footage captured on PS5tm system" głosi napis w pierwszych kilku sekundach zwiastuna. Spójrzcie tylko na to futro, w które odziany jest Kratos. I nie - to nie przez kontrast z jego łysiną. Znienawidzone przez twórców gier włosy, wyglądają tutaj OBŁĘDNIE.
Może to nieco zabawne, żeby skupiać się na takim detalu, ale wobec oprawy graficznej nie sposób przejść obojętnie. Jesteśmy pewni, że ten tytuł na długo zawiesi poprzeczkę i będzie wyglądać co najmniej rewelacyjnie nawet pod koniec generacji.
Zwiastun zdradza nieco z historii (oczywiście tyle, ile potrzebne jest do podkręcenia emocji i - i tak już wyśrubowanych - oczekiwań) i pozwala rzucić okiem na świat, który przyjdzie nam przemierzać.
Najpierw rzut oka na robiącą piorunujące wrażenie panoramę, później szybki abordaż (łódź znów będzie jednym ze sposobów eksplorowania okolicy), a następnie odwiedziny w tętniącej życiem osadzie, w której spotkamy starych sojuszników.
A historia? Co tu się podziało? "Wojna to nie jedyne wyjście" - mówi w jednej ze scen Kratos. W kolejnej Arteus krzyczy: "Przestań zachowywać się jak ojciec! Zacznij myśleć jak dowódca!", a w odpowiedzi słyszy od ojca stanowcze "NIE!". Panowie najwidoczniej zamienili się rolami, a powiedzenie, że na starość się łagodnieje chyba rzeczywiście jest prawdziwe. Wydaje nam się, że Santa Monica szykuje niezły twist w relacjach między ojcem i synem oraz zaserwuje przemianę głównego bohatera. Napięcie rozładowuje nieco scena z uwielbianą przez wszystkich głową Mimira.
Na zwiastunie widać też fragment ukrytego zakończenia God of War z 2018 roku, a następnie widzimy krótki urywek walki z Thorem. Zmierzyć nam przyjdzie się także z Freyą. Samych starć ukazanych na zwiastunie jest wiele i każde pokazuje nowe typy przeciwników. Wygląda na to, że nowa część zaserwuje nam dużo bogatszy wachlarz wrogów.
Wracają także kanoniczne Ostrza Chaosu, pojawią się nowe runy i umiejętności. Fani tworzenia buildów i maksowania combosów na pewno nie będą narzekać na nudę.
Wielką niewiadomą jest uwalniany na końcu zwiastuna Tyr. Bóg wojny, prawa i sprawiedliwości. Dwóch bogów wojny podczas jednego Ragnaroku? To nie może się nie udać.