PlayStation i Facebook ominą imprezę GDC przez koronawirus
Wśród kolejnych ofiar chińskiego koronawirusa wymienić można marcową konferencję GDC. PlayStation oraz Facebook Gaming/Oculus poinformowali właśnie, że nie pojawią się na imprezie w San Francisco właśnie ze względu na obawy przed chorobą, która zabiła już ponad 2100 osób.
To tylko kolejne przykłady wpływu, jaki wirus COVID19 ma na rynek gier wideo, który - pozornie - powinien być odporny na takie zawirowania. To jednak tylko złudzenie i poza kolejnymi anulowanymi imprezami wymienić można choćby problemy z dostawami części do produkcji konsol.
Facebook miał pojawić się na miejscu, by promować swoje urządzenia rzeczywistości wirtualnej z rodziny Oculus, lecz ostatecznie zrezygnowano, ograniczając się do bezpiecznej obecności "zdalnej", a więc materiałów wideo, telekonferencji z pytaniami i odpowiedziami na żywo "i tak dalej".
Dla PlayStation to kolejne skasowane bilety w czasie kilku dni. W środę poinformowano bowiem, że Sony nie pojawi się także na imprezie PAX East w przyszłym tygodniu. To dużo bardziej bolesna nieobecność, ponieważ gracze spodziewali się, że po raz pierwszy sprawdzą The Last of Us Part 2.
Wystawcy z Chin także ominą GDC szerokim łukiem, choć część zdecydowała się wynająć Amerykańskie firmy do przeprowadzenia swoich prezentacji i zapowiedzi, co jest pewnym rozwiązaniem tej nietypowej sytuacji. Łącznie jest to jednak promil - 10 z około 550 firm.
Wspominaliśmy o problemach z dostawami części i produkcją konsol, o czym oficjalnie mówiło Nintendo oraz - nieoficjalnie - Sony w związku z PlayStation 5. Teraz do tego grona dołącza Valve, które chciało wyprodukować więcej egzemplarzy swojego sprzętu rzeczywistości wirtualnej.
Valve Index wyprzedało się na pniu w związku z zapowiedzią Half-Life: Alyx, a producent zapewniał, że szykuje kolejne dostawy. Te mają być podobno znacznie ograniczone w stosunku do pierwotnych planów, ponieważ w Chinach szaleje właśnie koronawirus, a gra ukaże się już 23 marca.