PlayStation 5 nie może obyć się bez Gran Turismo 7

Gran Turismo 7 /materiały prasowe

​Jak PlayStation, to i Gran Turismo. Wyścigowa seria jest nieodłącznym elementem każdej konsoli budowanej przez Sony i nie inaczej będzie w przypadku PS5. Jak ogłoszono podczas wczorajszej prezentacji, japońskie Polyphony Digital w pocie czoła pracuje już nad projektem Gran Turismo 7.

Nie znamy obecnie zbyt wielu szczegółów, lecz zaprezentowany trailer ujawnił, że w grze będziemy mogli ścigać się za kierownicami samochodów, co brzmi absolutnie przełomowo. Pokazano także sporą mapę kampanii, co sugeruje jakąś formę otwartego świata - zapewne z wyborem wydarzeń.

To także znak, że powraca tryb kariery, znany z wielu poprzednich odsłon. Na mapie widzimy Misje, Szkółkę, Wydarzenia Specjalne oraz Mistrzostwa. Co równie ważne, powróci najwyraźniej także system tuningowania aut: jest cały sklep z częściami do wyboru, a w nim dla każdego coś miłego.

Reklama

W GT Sport brakowało też testowej trasy Trial Mountain, która w trailerze jest na pierwszym miejscu, włącznie z wersją w odwrotnym kierunku. Być może powrócą więc także pozostałe, fikcyjne miejscówki z bogatej przeszłości cyklu, jak Deep Forest czy Grand Valley.

Nie może oczywiście obyć się bez samochodów. Całkowita nowość to Mazda RX-Vision, jest też przedziwne BAC Mono oraz Porsche 917K. To zapewne tylko wierzchołek góry lodowej, jeśli mowa o dostępnych modelach. Nie znamy obecnie daty premiery. Czy gra zdąży na debiut konsoli?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Gran Turismo 7
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy