PlayStation 5 nie będzie konsolą. Tak twierdzi twórca Tekkena
W sytuacji, gdy na rynku nie ma jeszcze nawet PlayStation 4, podobne spekulacje wydają się nie mieć sensu... ale może warto czasem puścić wodze fantazji?
Tak zrobił twórca Tekkena, który w jednym z wywiadów stwierdził, że PS5 niekoniecznie musi być konsolą. W rozmowie z japońskim magazynem Famitsu Katsuhiro Harada, producent Tekkena, stwierdził, że całkiem możliwe, iż nie będzie kolejnej generacji konsol w dosłownym tego słowa znaczeniu.
"Myślę, że w przyszłości gry uruchamiane będą za pomocą usługi, a nie sprzętu. Technologia "chmury" często jest wspominana w tym aspekcie i jeśli się rozwinie, kwestią czasu pozostanie sytuacja, w której [z konsol] zostanie tylko nazwa serwisu" - mówi Harada.
"PS5 najprawdopodobniej nie będzie miało głównego sprzętu, ale tylko ekran i kontroler. Pozostanie więc tylko nazwa usługi, może zwać się po prostu PlayStation Network. Steam jest określane, jako platforma, choć nie sprzętowa. To po prostu nazwa usługi" - dodaje Harada.
To oczywiście wróżenie z fusów - nadchodząca generacja konsol jeszcze się nie rozpoczęła, a i tak przecież powinna wystarczyć na kilka najbliższych lat. Z drugiej strony słowa Harady to nie pierwsza wypowiedź w tym tonie. Już wcześniej pojawiały się opinie, że nadchodzące platformy będą ostatnimi.