PlayStation 3 wyprzedziło Xboksa 360 pod względem globalnej sprzedaży

Według serwisu VGChartz, konsola Sony PlayStation 3 zaledwie kilka miesięcy przed uruchomieniem nowego systemu wyprzedziła Microsoftowego Xboksa 360 pod względem globalnej sprzedaży. Jak podają specjaliści zajmujący się obsługą serwisu, stacjonarna platforma Japończyków aktualnie ma na swoim koncie 77 313 472 milionów rozpowszechnionych egzemplarzy, podczas gdy sprzęt giganta z Redmond pochwalić może się wynikiem rzędu 77 311 669.

Na pierwszy rzut oka różnica nie jest zbyt zauważalna, to prawda. Można by nawet spokojnie pokusić się o stwierdzenie, że oba systemy zasadniczo idą "łeb w łeb". I chociaż mogłoby to tak wyglądać, to w rzeczywistości w znacznym stopniu sytuacja ta zależna jest od rozmaitych czynników (dlatego niektóre źródła mogą zupełnie inaczej podchodzić do analizy).

W każdy razie warto pamiętać o kilku bardzo istotnych aspektach. Po pierwsze konsola PlayStation 3 zadebiutowała ponad rok po oficjalnej premierze Xboksa 360, co oznacza, że japońskiej firmie udało się sprzedać praktycznie tę samą liczbę jednostek co Microsoftowi, tyle że w krótszym odcinku czasowym.

Pod uwagę należy także wziąć katastrofalną awaryjność pierwszych egzemplarzy konsoli Xbox 360, która z pewnością niejednokrotnie była powodem powtórnego zakupu przez tych samych konsumentów. Swoją drogą bardzo ciekawe, czy kiedykolwiek uda się ustalić, jak wiele Xboksów 360 z puli 77 milionów stanowi ponowny zakup z racji problemów z wcześniej nabytym modelem?

Wracając jeszcze do naszej "wyliczanki", to ostatnią, ale równie ważną okolicznością jest podejście do klienta. Zwróćcie uwagę na to, że Sony do tej pory starało się zawsze dbać o swoich konsumentów. Nie chcielibyśmy w tym momencie osądzać żadnego z koncernów, ale sytuację tę zaobserwować można choćby na przykładzie wejścia na rynek trzeciej generacji systemu PlayStation oraz Xboksa 360 - w porównaniu do pierwszej konsoli MS, na PlayStation 2 jeszcze przez jakiś czas wciąż pojawiały się ciekawe gry, podczas gdy na starszej już wtedy platformie Microsoftu nie działo się już dosłownie nic.

Pomimo osiągnięcia tak satysfakcjonujących wyników przez PlayStation 3 na świecie, Xbox 360 konsekwentnie rządzi w Ameryce Północnej oraz Wielkiej Brytanii. Koncernowi z Kraju Kwitnącej Wiśni w dogonieniu Microsoftu pomogła bardzo dobra sprzedaż na terenach reszty Europy, Australii i innych regionach.

Nie można także zapominać o Japonii, w której niekwestionowanym zwycięzcą jest Sony. Trudno jednak mówić o jakiejkolwiek walce o klienta na tamtym rynku, kiedy okazuje się, że gigantowi z Redmond tylko w zeszłym tygodniu udało się przekonać do zakupu swojej konsoli zaledwie 350 osób... Do tej pory Sony udało się na "swoim terenie" znaleźć ponad 9 milionów nabywców, podczas gdy Microsoftowi niecałe 2 miliony.

Czy w związku z tymi wszystkim rewelacjami możemy już spokojnie powiedzieć, że Sony ze swoją flagową marką przejęło prowadzenie w odwiecznej wojnie konsol i zrobi teraz wszystko, by go nie stracić? Trudno na razie powiedzieć. Warto jednak w tym momencie przypomnieć sobie sytuację sprzed kilku lat, kiedy PlayStation 3 wchodziło na rynek i początkowo wiele osób obawiało się o jego żywotność w związku z ustanowioną na dosyć wysokim poziomie ceną. Cóż, jak widać, wszystkie te wcześniejsze dywagacje można swobodnie wsadzić pomiędzy wiersze, bo obrana przez Japończyków strategia ostatecznie się opłaciła.