Platforma publikacji modów banuje polityczne projekty
Modyfikacje do gier wideo przybierają różne formy: od wielkich, ambitnych projektów całkowicie zmieniających założenia bazowej produkcji, do mniejszych pomysłów - często żartów. Tych drugich jest w ostatnim okresie znacznie więcej - mowa także o inicjatywach o politycznym zabarwieniu.
Świat jest bowiem coraz bardziej podzielony, a w Stanach Zjednoczonych zbliżają się wybory prezydenckie. Jedna z popularnych platform, na której twórcy mogą publikować modyfikacje - Nexus Mods - ma już dość i ogłosiła, że tymczasowo banuje wszystkie mody o zabarwieniu politycznym.
Te powrócą najwcześniej na początku przyszłego roku, gdy nowy prezydent USA będzie przejmował już urząd. Będzie już więc po największej politycznej gorączce i większości użytkowników zapewne znudzi się już wstawianiem wszędzie nawiązań do Trumpa czy policji strzelającej do czarnoskórych.
Właściciel Nexus Mods - Robin "Dark0ne" Scott - w mocnym tonie wyjaśnia w komunikacie, że "mała, ale głośna grupa użytkowników najwyraźniej nie jest wystarczająco inteligencja lub dojrzała, by prowadzić dyskusję" na poważniejsze tematy. Stąd Scott tłumaczy, że "umywa ręce" - napisał.
"Nie mamy czasu, ochoty i chęci, by moderować takie rzeczy. Zakaz obowiązuje wszystkie modyfikacje zgłoszone po 28 września. Przejrzymy te obostrzenia ponownie, gdy następny prezydent Stanów Zjednoczonych zostanie zainaugurowany" - dodaje właściciel. Żarciki muszą więc poczekać.
Taki ogólny zakaz nie będzie zapewne zbyt dotkliwy dla osób zainteresowanych "poważnymi" modyfikacjami. Tymczasem daje moderatorom możliwość usuwania pomysłów, których jedynym założeniem jest wywołanie kontrowersji oraz reakcji wśród innych członków społeczności.
Jednak jeszcze niedawno użytkownicy narzekali, że na stronie głównej Nexus Mods znalazły się trzy mody związane z Trumpem lub policją w USA - a to chyba świadczy o ich popularności? Również sekcja Fallout 4 została niedawno wprost zalana podobnymi, mało ambitnymi konceptami.
