Piranha Bytes z dramatycznym apelem do fanów

Ostatnio przez internet przewinęło się sporo informacji na temat rzekomych problemów Piranha Bytes, niemieckiego studia stojącego między innymi za kultowym w Polsce Gothiciem.

Okazuje się, że informacje te nie były wyssane z palca, o czym w dość dramatycznym komunikacie informują przedstawiciele studia. Wydali oni oświadczenie, przetłumaczone między innymi na język polski, w którym przyznają, że stoją przed prawdziwymi wyzwaniami i proszą fanów o wsparcie.

Kilka dni temu zaczęły się pojawiać doniesienia, że Piranha Bytes ma zostać zamknięte. O ile nie wiemy czy naprawdę sytuacja jest aż tak krytyczna, to studio w opublikowanym oświadczeniu pisze między innymi:

Reklama

“Drodzy Fani. Tak, to prawda. My, Piranha Bytes, jesteśmy w trudnej sytuacji. Nasza odpowiedź na wszystkie doniesienia, które obecnie krążą, jest taka: Nie spisujcie nas jeszcze na straty!"

Studio Piranha Bytes prawdopodobnie cierpi na problemy finansowe, stąd próby poszukiwania inwestorów, którzy pomogą poprawić sytuację studia. To, co ujmuje w opublikowanych komunikatach, a szczególnie tym przetłumaczonym na język polski, to emocje kryjące się za wpisem.

Nie mamy tu bowiem do czynienia z suchą informacją stworzoną przez specjalistę od public relations, a komunikat napisany przez kogoś, kto autentycznie obawia się o swoją zawodową przyszłość. Widać też pewne specyficzne wyrażenia, które... pasują do klimatu gier tego studia - są jakby lekko “drewniane".

Studio - choć samo tego nie potwierdza - pracuje prawdopodobnie nad trzecią odsłoną serii Elex, co również może wpływać na sytuację finansową firmy. Nie pozostaje nam nic innego jak trzymać kciuki za szczęśliwe rozwiązanie wszystkich problemów tego jakże zasłużonego - szczególnie dla polskich graczy - studia.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Elex
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama