Pierwsze "niezależne" ujęcia z Xbox Series X prezentują Dirt 5

Produkcja jest o tyle interesująca, że zaoferuje trzy tryby wydajności: jeden z naciskiem na płynność zabawy, drugi z naciskiem na jakość oprawy, a trzeci - chyba nieco eksperymentalny - pozwalający na zabawę nawet w 120 klatkach na sekundę, ale przy znacznym obcięciu rozdzielczości grafiki.

Jak podsumowuje kanał Digital Foundry, pierwsze dwa z wymienionych trybów stawiają na dynamiczną rozdzielczość 4K oraz cel na poziomie 60 klatek na sekundę. Założenia te wypadają sprawnie: opcja jakości wygląda nieco lepiej, opcja płynności ściślej trzyma się zakładanych 60 FPS.

Ciekawie robi się właśnie przy przejściu na 120 FPS. Rozdzielczość oprawy schodzi tu do dynamicznej wartości 1440p, ale przy dużym obciążeniu - jak na starcie rajdu, z dużą liczbą aut na ekranie - może spaść tymczasowo nawet do 1080p. Również wspomniane 120 klatek na sekundę to niekiedy 90.

W trybie 120 FPS zmniejszają się także ustawienia graficzne: kibiców w okolica trasy nie ma prawie wcale, znacznie ograniczone jest również renderowanie cieni. Digital Foundry zapewnia jednak, że wszystkie trzy tryby prezentują się bardzo dobrze, ponieważ mówimy o dynamicznej akcji w ruchu.

Dirt miało pierwotnie zadebiutować już w październiku, lecz twórcy zdecydowali się na opóźnienie, by wydać grę właśnie bliżej konsol nowej generacji. Debiut na PC, PlayStation 4 oraz Xbox One odbędzie się 6 listopada, na Xbox Series X/S - 10 listopada, a na PlayStation 5 - 12 listopada.

Otrzymujemy zręcznościowe podejście do rajdów samochodowych. W karierze będziemy podpisywać umowy ze sponsorami, którzy zapłacą za reprezentowanie ich barw, a przeprowadzi nas mentor, w którego wcieli się sam Troy Baker. Dorobimy się również rywala, któremu głosu użyczy Nolan North.