Pierwsza łatka Horizon Zero Dawn na PC rozwiązuje sporo problemów
Horizon Zero Dawn ukazało się na PC z niespodziewanie sporą liczbą problemów i usterek technicznych. Deweloperzy z Guerrilla Games pracują w pocie czoła, by załatać jak najwięcej kłopotów, czego efektem jest pierwsza łatka. Zniknęło sporo błędów, ale na pewno nie wszystkie.
Jak informowaliśmy zaraz po premierze, nawet posiadacze sprzętu znacznie wykraczającego poza rekomendowaną specyfikację, potwierdzali, że gra wygląda świetnie, ale działa już raczej dość słabo, w okolicach 20-30 klatek na sekundę. Co więcej, momentami odświeżanie ekranu zaczyna zacinać.
Jest jednak równie prawdopodobne, że grać będziemy bez jakichkolwiek poważniejszych kłopotów, pomimo posiadania znacznie słabszej konfiguracji. I bądź tu mądry. Twórcy wzięli się więc za łatanie, by wersja bez kłopotów była domyślnym stanem dla Horizon Zero Dawn. Efektem jest łatka 1.01.
Aktualizacja "zajmuje się szeregiem kwestii", w tym jednym z najpoważniejszych błędów, który uniemożliwiał zapisywanie rozgrywki w określonych - rzadkich - okolicznościach. Do tego usunięcie jednej z awarii na starcie oraz usterek związanych z uruchamianiem produkcji na Steamie.
Już teraz deweloperzy wymieniają jednak problemy, którymi planują zająć się w dalszej kolejności: inne wyrzucania do pulpitu podczas próby włączania, wspomniane pokazy slajdów na niektórych kartach graficznych, czy też niedziałające opcje graficzne oraz błędne wyświetlanie rozdzielczości 4K.