PES 2020 bez kobiecej piłki nożnej
Zakończone w niedzielę Mistrzostwa Świata w piłce nożnej wywindowały zmagania kobiet na świecznik i uczyniły z reprezentantek Stanów Zjednoczonych bohaterki narodowe. Zainwestowanie w ten rodzaj zmagań wydaje się więc być coraz bardziej logicznym posunięciem, ale czy dla wszystkich?
Jak przyznał przedstawiciel Konami, seria PES nie podąży śladem Fify i nie wprowadzi zmagań kobiet, przynajmniej jeszcze nie w tym roku. Nie podano dokładnych przyczyn, lecz być może japońska korporacja nie spodziewała się zainteresowania, z jakim spotka się turniej we Francji.
A teraz na dodawanie tak znaczących nowości jest już zapewne za późno. "Osobiście wspieram kobiecą piłkę nożną i skrupulatnie śledzę Mistrzostwa Świata. Obecnie nie mamy jednak żadnych planów na integrację tego rodzaju zmagań w eFootball PES 2020" - przyznał Lennart Bobzien.
Znaczącym powodem stojącym za takim brakiem jest zapewne także fakt, że to Electronic Arts posiada obecnie prawa do licencji Mistrzostw Świata, zarówno dla zmagań mężczyzn, jak i kobiet. Amerykańska korporacja wprowadziła kobiety już kilka lat temu, wraz z odsłoną FIFA 16.
Być może przyszłoroczny PES zmieni sytuację. Pewne jest jedno - kobieca piłka nożna cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Dość powiedzieć, że mecz Anglia kontra USA był najchętniej oglądanym programem w telewizji w tym roku w Wielkiej Brytanii, gromadząc ponad połowę wszystkich widzów, którzy w tym czasie włączyli telewizory.
Manchester United, jeden z nielicznych oficjalnie licencjonowanych klubów w tegorocznym PES 2020, także posiada drużynę kobiecą, założoną dopiero w 2018 roku. W tym roku zespół po raz pierwszy pojawi się w Women's Super League, na szczycie kobiecej piramidy rozgrywek w Anglii.
Nie da się jednak ukryć, że odpowiednie odwzorowanie piłki kobiecej byłoby sporym wyzwaniem dla Konami. Electronic Arts, dysponujące znacznie większym budżetem, podczas praca nad Fifą 16 mogło pozwolić sobie między innymi na zaangażowanie Alex Morgan i Megan Rapinoe do pomocy.