Overwatch kolejną grą w kampanii prezydenckiej

Hit firmy Blizzard stał się, zaraz po Starcrafcie, kolejną grą stosowaną w charakterze zabiegu marketingowego podczas kampanii prezydenckiej w Korei Południowej.

Kandydatka na prezydenta Korei stawia na Overwatcha! Jeden z polityków obiecuje darmowe mapy do Starcrafta, kolejny promuje się shooterem Blizzarda. Dwa tygodnie temu informowaliśmy was o ciekawej akcji PR-owej, jaką zainicjował sztab pana Moon Jae-ina. Kandydat w wyborach na prezydenta Korei Południowej zaczął... rozsyłać do wyborców starcraftowe mapy.

Najwidoczniej Sim Sang-Jung pozazdrościła konkurentowi interesującego zabiegu. W spocie, który pojawił się na jej oficjalnym kanale, kandydatka punktuje innych polityków, mając za tło charakterystyczny motyw muzyczny wieńczącym każdy overwatchowy mecz. Z każdą udaną ripostą Sang-Jung pojawia się informacja o (że pozwolę sobie na polski akcent) "zaoraniu" oponenta.

Reklama

Wybory w Korei Południowej odbywają się w atmosferze skandalu. Urzędująca prezydent Choi Soon-sil została zmuszona do ustąpienia przez wzgląd na poważne oskarżenia o korupcję (wraz z przyjaciółką miały wywierać naciski na operujące w Korei spółki). Zwycięzca wyborczego wyścigu wyłoniony zostanie 9 maja.

CD Action
Dowiedz się więcej na temat: Overwatch
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy