Okazuje się, że Baldur pokazywał środkowy palec Kratosowi - i graczom - od premiery w 2018 roku, lecz dopiero teraz udało się ten proceder uwiecznić. Sprawę odkrył deweloper Lance McDonald, który odpowiednio zmodyfikował działanie kamery w grze, by uchwycić niekulturalny gest wroga.
Baldur to jeden z głównych przeciwników w grze, spotykany wcześnie w kampanii fabularnej. Gdy po jednej z pierwszych potyczek spychamy go w przepaść, ten wyciąga dwa środkowe palce, spadając w dół. Tego gracz jednak już nie widzi, ponieważ kamera skupia się wtedy na innych ujęciach.
Aby uchwycić moment, potrzebna była więc modyfikacja zachowania kamery, co przygotował właśnie McDonald. Działanie mechanizmu deweloper wyjaśnia w wiadomości wysłanej do serwisu Kotaku.
The Last of Us 2, Death Stranding i Ghost of Tsushima to nadal gry na PS4







"Wykorzystałem pozostawiony w kodzie gry system służący do wyszukiwania błędów. Szeroko go zmodyfikowałem, po czym dodałem nowy kod do ekranu pauzy, co pozwala mi kontrolować upływ czasu, by zatrzymać do w odpowiednim momencie" - tłumaczy autor.
"Mój zmodyfikowany kod pozwala mi włączać i wyłączać przygotowane modyfikacje poprzez wciśnięcie określonej kombinacji przycisków na ekranie pauzy" - dodaje McDonald.
Całość zaczęła działać dopiero w tym tygodniu. Twórca pracował nad projektem już w ubiegłym roku, lecz miał problemy z działaniem kodu, który psuł normalną rozgrywkę poprzez nadpisywanie standardowego modelu sterowania. Ostatecznie było warto - zapewnia. Choćby dla samego Baldura.