Nintendo wybrało następcę Satoru Iwaty

​Został nim Tatsumi Kimishima, jeden z byłych szefów The Pokemon Company.

Niespodziewana śmierć Satoru Iwaty sprawiła, że branża straciła zasłużoną dla wirtualnej rozrywki osobę wielkiego formatu, zaś Nintendo - swojego prezesa. Po dwóch miesiącach japoński koncern podjął decyzję, co do jego następcy. Nowym szefem "Big N" został Tatsumi Kimishima.

Któż to taki? Japończyk ma 65 lat i dotychczas był dyrektorem zarządającym w Nintendo, wcześniej natomiast pełnił funkcję prezesa amerykańskiego oddziału firmy. W przeszłości z kolei dowodził amerykańską dywizją The Pokemon Company - koncernem sprawującym pieczę nad wszystkimi produktami (w tym oczywiście grami) związanymi ze znanymi stworkami.

Reklama

Przed tym przez 27 lat pracował na rożnych stanowiskach w japońskim banku Sanwa, w którym odpowiedzialny był m.in. za planowanie korporacyjne, rozwój strategii biznesowej i wewnętrzną komunikację. Kimishima oficjalnie nową dla siebie funkcję obejmie jutro, a więc 16 września.

Do tej pory funkcje prezesa pełnili Shigeru Miyamoto i Genyo Takeda. Po mianowania nowego szefa Nintendo obaj panowie stanęli na czele dwóch departamentów japońskiego koncernu - odpowiednio kreatywnego i technologicznego.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Nintendo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama