Nintendo walczy z największym fanem Super Mario Maker 2

​Dwie części Super Mario Maker to szalenie popularne i rozbudowane edytory poziomów, obejmujące tysiące elementów z przeróżnych odsłon cyklu Super Mario. Youtuber o pseudonimie "GrandPooBear" jest tymczasem jednym z najlepszych twórców i największych popularyzatorów cyklu na świecie.

Brzmi dobrze? Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że GrandPooBear miał sporo problemów z Nintendo w okresie popularności pierwszej części. Japoński wydawca regularnie usuwał jego poziomy, tłumacząc się pokrętnie faktem, że zawierały brzydkie słowo. "Poo" to angielska "kupa".

Dlaczego twórcy nie pozwolono po prosty zmienić nazw? Tego już Nintendo nie wyjaśniło. Minęło jednak kilka lat, na rynku ukazało się Super Mario Maker 2 i nasz youtuber znowu ruszył do akcji, odpowiadając między innymi za najpopularniejszy poziom Super Expert, z niską grawitacją.

Reklama

Etap nie zawiera żadnych błędów, w żaden sposób nie psuje zabawy, a w nazwie nie ma już wzmianki o "Poo". Co z tym szalenie popularnym i nagłośnionym poziomem zrobiło Nintendo? Oczywiście, usunęło go. Tym razem przedstawiciele japońskiej korporacji już w żaden sposób się nie tłumaczą.

"Czuję się okropnie, jakby ktoś złamał mi serce. Kocham tę grę. Jestem jej dobrym ambasadorem. Dlaczego Nintendo ciągle się mnie czepia?" - zastanawia się na Twitterze rozczarowany GrandPooBear, który publikuje na przykład materiały wideo z wskazówkami dla początkujących.

Jedna z teorii mówi o tym, że najpopularniejsze poziomy - jak dzieło youtubera - naturalnie przyciągają trolli, którzy mogą zgłaszać poziom jako niewłaściwy i w ten sposób wymusić jego usunięcie. To oznaczałoby, że nikt w Nintendo nie sprawdza jednak, co jest usuwane.

Drugi pomysł jest nieco bardziej zaawansowany. Zakłada, że japońska korporacja nie lubi GrandPooBear, ponieważ ten na swoim kanale grał w przeszłości między innymi w hackowane produkcje ROM ze świata Mario, czyli wcześniejszy sposób na tworzenie własnych poziomów.

To byłoby dość ironiczne, ponieważ nie da się ukryć, że istnienie takich ROM-ów z własnymi pomysłami na poziomy w Mario jest jedną z przyczyn, dla których seria Super Mario Maker w ogóle powstała. Ale Nintendo już od bardzo dawna pozostaje firmą podejmującą kontrowersyjne decyzje.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy