Nintendo Switch - nowa konsola w 2024?

​Nintendo dopiero co wypuściło do sklepów nową wersję Switcha (Nintendo Switch OLED), a w sieci już pojawiają się doniesienia o nowej konsoli Japończyków.

Choć Switch w wersji OLED wprowadził wyczekiwane od dawna ulepszenia względem modelu V2 (przede wszystkim większy i lepszej jakości wyświetlacz, ale także usprawniony głośnik, stabilniejsze podparcie czy zwiększoną pamięć wewnętrzną), część graczy w dalszym ciągu wypatruje kolejnego urządzenia Nintendo. Takiego, które zaoferuje na tyle większą moc obliczeniową, by możliwe stało się wyświetlanie obrazu w 4K i 60 klatkach na sekundę. Niewykluczone, że doczekamy się go w 2024 roku.

Poinformował o tym Piers Harding-Rolls, analityk z firmy Ampere. Według jego przewidywań nowy Nintendo Switch nie trafi do sklepów w tym roku. Japończycy mają powstrzymać się od wydawania ulepszonej wersji obecnego "Pstryczka" (nazywanego roboczo Nintendo Switch Pro), ponieważ na 2024 planuje premierę zupełnie nowej generacji.

Reklama

Nintendo nie musi się spieszyć

Obecna generacja Switcha sprzedaje się tak dobrze, że Nintendo absolutnie nie musi się spieszyć z tworzeniem kolejnej. Harding-Rolls twierdzi, że Japończycy planują sprzedać w tym roku 21 milionów egzemplarzy swojej konsoli. Oficjalny łączny wynik na koniec września 2021 to 93 miliony "Pstryczków", a pod koniec grudnia pisaliśmy, że liczba ta przekroczyła 100 milionów. Możliwe, że przed premierą następczyni uda się dotrzeć na szczyt listy najlepiej sprzedających się konsol w historii. W tej chwili okupuje go PlayStation 2 z ponad 155 milionami sztuk w rękach graczy.

Ten rok zapowiada się dla Switcha naprawdę dobrze. Wydany w ubiegłym roku model OLED cieszy się dużym zainteresowaniem, a na najbliższe miesiące planowane są premiery tak mocnych exclusive'ów, jak Pokemon Legends: Arceus, The Legend of Zelda: Breath of the Wild 2 (tytuł roboczy), Splatoon 3, Bayonetta 3 czy Advance Wars 1+2: Re-Boot Camp.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama