Nintendo kończy produkcję konsol 3DS
Po ponad dziewięciu latach i 76 milionach sprzedanych egzemplarzy, Nintendo kończy produkcję przenośnej konsoli 3DS. Obejmuje to całą rodzinę sprzętu, a więc także Nintendo 2DS, New Nintendo 3DS czy New Nintendo 2DS XL. Urządzenie stawiało na ekran z 3D bez okularów - stąd jego nazwa.
Konsola po premierze miała powolny start, lecz wkrótce zdobyła większą popularność. Już w ubiegłym roku Nintendo potwierdziło, że nie zamierza produkować więcej gier na ten sprzęt, zastąpiony w sferze konsol mobilnych przez Switch, łączący do tego możliwości stacjonarne.
To sprawia, że 3DS nie pobije rekordu sprzedaży sprzętu przenośnego. Na szczycie listy jest pierwowzór - rodzina DS z ponad 154 milionami sprzedanych egzemplarzy. Na drugiej lokacie jest Game Boy i Game Boy Color z 117 mln, a dalej rodzina Game Boy Advance oraz PSP od Sony.
Unikatową cechą Nintendo 3DS było właśnie wyświetlanie obrazu trójwymiarowego bez konieczności zakładania specjalnych okularów, a jedynie po przesunięciu specjalnego suwaka na obudowie. Optyczna iluzja wymagała jednak skrupulatnego pozycjonowania i specjalnie się nie sprawdzała.
Były też inne interesujące funkcje, jak nagrywanie wideo 3D, gry w rzeczywistości rozszerzonej i wykrywanie innych konsol 3DS w okolicy za pomocą opcji Streetpass. Przeszkadzała jednak wysoka cena premierowa - 250 dolarów - oraz brak większych tytułów od Nintendo w okresie debiutu.
Nintendo ostrzegało też, by dzieci poniżej 6 roku życia nie korzystały z 3D. Już pół roku po debiucie zdecydowano się na obniżenie ceny. Zaczęto publikować także udane gry, jak remake cenionego Ocarina of Time. Już w 2012 roku na rynku pojawiła się też edycja XL z większym ekranem.
Wtedy też Nintendo wystartowało z własnym sklepem dystrybucji cyfrowej, gdzie można było znaleźć wiele świetnych klasyków japońskiej korporacji, jak Majora's Mask, Earthbound czy Minish Cap. Do czerwca 2020 roku liczba sprzedanych egzemplarzy wyniosła nieco poniżej 76 milionów.
