Nikt jeszcze nie widział ostatecznej wersji Cyberpunk 2077?

​Przedstawiciel polskiego studia wyznał w jednym z ostatnich wywiadów, że wszyscy będziemy mocno zaskoczeni ostateczną jakością graficzną ich nowej produkcji.

Nie da się ukryć, że po początkowym opadzie szczęki, jaki zaliczyliśmy podczas pierwszej prezentacji Cyberpunk 2077, szybko zaczęliśmy dostrzegać subtelne zmiany w kolejnych prezentowanych materiałach z gry. Ta nie prezentowała się na nich już tak zachwycająco, Night City nie było już tak pełne życia i pewne obawy budził fakt, jak tytuł będzie wyglądać na konsolach, skoro podczas prezentacji CD Projekt RED korzystało z high-endowych kart graficznych.

Oczywiście wciąż mamy do czynienia z przepiękną produkcją, w której znajdziemy najnowsze technologie, jak choćby śledzenie promieni w czasie rzeczywistym, ale odsuwająca się w czasie premiera po prostu daje się Cyberpunk 2077 we znaki. Przedstawiciel polskiego studia postanowił w związku z tym zapewnić, że nie mamy się czego obawiać, bo gra po premierze będzie wyglądać jeszcze ładniej niż podczas jakiegokolwiek dotychczasowego pokazu!

Reklama

A przy okazji potwierdza kilka znanych już nam informacji, jak choćby fakt, że o trybie wieloosobowym do gry będzie można zacząć rozmawiać nie wcześniej niż za rok i zdradza trochę nowych, jak choćby plany dotyczące rozszerzeń do gry w stylu Wiedźmina 3: Dziki Gon po premierze gry: - Tak, będzie zawartość po premierze. Model wiedźminowy świetnie zadziałał. Nie wolno mi o tym mówić, ale najpewniej będzie to coś w stylu Wiedźmina. Chciałby powiedziedzieć o tym więcej, bo to interesujące, ale nie mogę.

Daniel Górecki - ITHardware.pl

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy