NieR Replicant po 10 latach ekskluzywności zmierza na Steam

​Chociaż nie mówimy tu o nowym tytule, to z pewnością dobrze wpisuje się on w ostatni trend udostępniania na PC produkcji wcześniej zarezerwowanych dla PlayStation.

Square Enix poinformowało właśnie, że po dziesięciu latach od debiutu jako produkcja ekskluzywna dla PlayStation 3 i na dodatek dostępna jedynie w Japonii, gra Nier Replicant trafi na Steam.

Ogłoszenie nastąpiło podczas livestreamu z okazji 10 rocznicy istnienia marki NieR i przy okazji doczekaliśmy się zwiastuna tej produkcji, który z pewnością zainteresuje tym tytułem wiele osób, chociaż jak łatwo się domyślić po innych grach tej serii... będzie naprawdę dziwnie.

Wystarczy zresztą zerknąć na dokładny tytuł produkcji, który brzmi Nier: Replicant ver.1.2247448739..., który jest zdecydowanie trudny do zapamiętania, ale idealnie oddaje klimat pokręconego świata RPG wykreowanego przez Yoko Taro.

Reklama

Square Enix zapowiedziało, że gra został “przebudowana" dla PlayStation 4, Xbox One i PC, ale niestety nie zdradziło, kiedy należy spodziewać się premiery, a na Steamie nie ma też jeszcze karty produktu, więc najpewniej nie nastąpi to zbyt szybko.

Tak czy inaczej, warto zainteresować się tą produkcją, chociaż połapanie się w chronologii tej serii i jej kalendarzu wydawniczym wymaga wiele wysiłku. I tak, Replicant jest ekskluzywną japońską wersją NieR Gestalt (często po prostu Nier), która jest kontynuacją specyficznego zakończenia Drakengard z 2003 roku.

W Gestalt wcielamy się w starszą i posiwiałą wersję głównego bohatera Nier, a historia skupia się na szukaniu przez niego lekarstwa na chorobę córki. Replicant dzieje się w tym samym świecie, ale zmienia bohatera na młodego dobrego chłopca, który szuka lekarstwa dla swojej młodszej siostry.

Poza tym, to trzecioosobowe RPG, choć bez charakterystycznego dla Platinum Games i NieR: Automata stylu walki, z wieloma upgrade’ami względem oryginały, w tym nagranymi od nowa głosami bohaterów. Square Enix pracowało w tym celu z deweloperem Toylogic, wieloletnim reżyserem serii, wspomnianym Yoko Taro oraz producentem Yosuke Saito, który maczał palce również w NieR: Automata. Mówiąc krótko, czekamy, bo wygląda na to, że warto.

Daniel Górecki- ITHardware.pl

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy