Nie masz drążka do sterowania samolotem w Microsoft Flight Simulator? Możesz go wydrukować

​Chcecie poczuć się jak pilot prawdziwego samolotu, ale kontroler psuje wam całą zabawę? W tym przypadku wystarczy posiadać drukarkę 3D i pobrać odpowiednie schematy, które pozwolą zamienić gamepada od Xboksa One w pełnoprawny drążek sterowania.

Zapewne większość graczy Microsoft Flight Simulator chciałoby się poczuć jak pilot prawdziwego samolotu, ale immersję w pewnym stopniu psuje klawiatura czy gamepad, które wykorzystujemy do kierowania wirtualnymi maszynami.

Zaradzić na to postanowił Akaki Kuumeri, który połączył kontroler Xboksa One z przepustnicą i drążkiem sterowania, w efekcie otrzymujemy kontroler przystosowany do symulacji lotu. Pomysłodawca udostępnił schematy w internecie, aczkolwiek aby z nich skorzystać niezbędna w tej sytuacji jest drukarka 3D, którą oczywiście nie każdy posiada.

Reklama

Mimo wszystko to lepszy interes niż inwestycja w dużo droższy dedykowany sprzęt do kierowania samolotem. Akaki Kuumeri przyznał, że zamierza rozwijać projekt, dzięki czemu będzie on bardziej zaawansowany. Warto wspomnieć, że Microsoft Flight Simulator nie przestaje zaskakiwać.

Jeden z graczy podczas lotu dokonał niesamowitego odkrycia tajemniczej przepaści, wewnątrz której znajduje się lotnisko. Lokacja znajduje się na terenie Brazylii i nie ma najmniejszych przeszkód, by lecąc w przepaść je nie odwiedzić.

Co ciekawe ustawiając miejscówkę jako punkt startowy zostaniemy do niej automatycznie przeniesieni. Należy jednak poważnie zastanowić się nad lądowaniem w tym miejscu, ponieważ wylot z niego jest niemal niemożliwy. Obiekt jest najpewniej wynikiem błędu, a nie świadomej ciekawostki zaprojektowanej przez deweloperów.

Marcin Jeżewski - ITHardware.pl

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Microsoft Flight Simulator
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy