Netflix ze streamingową wyłącznością na filmy Sony
Właśnie dowiedzieliśmy się, gdzie będzie można oglądać produkcje koncernu po ich kinowej premierze - obyło się bez większego zaskoczenia, bo będzie to Netflix.
Filmy kinowe od dłuższego czasu trafiają do serwisów streamingowych, ale do niedawna nie działo się to tak szybko po premierze. Pandemia koronawirusa sprawiła jednak, że kina od dłuższego czasu pozostają zamknięte albo działają z poważnymi ograniczeniami, w związku z czym wytwórnie szukają innych sposobów dotarcia do widzów. Platformy streamingowe to najbardziej oczywista opcja i wystarczy tylko spojrzeć na Warner Bros., które zdecydowało się na umową z HBO Max, dzięki czemu abonenci serwisu mogli już w dniu premiery oglądać choćby Wonder Woman 1984.
Co prawda umowa Sony i Netflixa nie będzie wyglądała tak samo, bo nie możemy tu liczyć na jednoczesnę premierę w kinach i na telewizorach, ale przynajmniej zyskujemy pewność, że gdyby miała nas ominąć ta pierwsza, to jakiś czas później i tak wszystko nadrobimy... z własnej kanapy. Co jednak najważniejsze z punktu widzenia Netflixa, z dzisiejszego wspólnego ogłoszenia dowiadujemy się, że dostał umowę na wyłączność na wszystkie nadchodzący filmy Sony od 2022 roku.
Mowa tu o takich potencjalnych hitach, jak kolejne odsłony marek Spider-Man (zarówno druhą część Spider-Man: Into the Spider-Verse, jak i przyszłe produkcje z udziałem Spider-Mana i Venoma), Jumanji i Bad Boys, Morbius czy wyczekiwane przez rzesze fanów z całego świata Uncharted, w którym również zobaczymy Spider-Mana, a mówiąc precyzyjniej Toma Hollanda, który gra zarówno Pajączka, jak i Drake’a. W ramach umowy katalog Netflixa zasilą także starsze filmy z portfolio Sony, choć nie padły tu jeszcze żadne konkretne tytuły.
Daniel Górecki - ITHardware.pl