Netflix pracuje także nad animowanym serialem "Wiedźmin"?

​Najnowsze nieoficjalne doniesienia z obozu Netflix sugerują, że platforma pracuje obecnie nie tylko nad aktorskim serialem "Wiedźmin", lecz także nad serialem animowanym, który miałby zadebiutować po zakończeniu pierwszego sezonu "pełnoprawnej" serii. Czas pokaże, czy to prawda.

Informacje przekazał serwis Recapped, który słynnie z trafnych "przecieków" z prac nad serialem. To właśnie tutaj na długo przed oficjalnym potwierdzeniem informowano, że Anya Chalotra wcieli się w Yennefer, a Henry Cavill w Geralta. Doniesienia można więc traktować jako całkiem wiarygodne.

Problem w tym, że samo źródło nie wie do końca, czy animowany "Wiedźmin" nadal jest planowany. Tak było jednak w przeszłości, a twórcy przeprowadzili nawet poszukiwania aktorów głosowych, co wydaje się jednak sugerować dość zaawansowany etap prac nad kreskówkową produkcją.

Reklama

Jak dodaje serwis Redanian Intelligence, takie podejście nie byłoby niczym nowym dla platformy Netflix, które takie projekty "wspomagające" tworzyła już w przeszłości. Co więcej, firma w ostatnim okresie bardzo intensywnie inwestuje w produkcje animowane, co także pasuje do tego trendu.

Co więcej, niemiecka aktorka Helena Klaus umieściła niedawno w swoim cyfrowym CV w serwisie Spotlight, że użyczy swojego głosu dla serialu "Wiedźmin". Początkowo sądzono, że mowa właśnie o aktorskim serialu, lecz teraz dużo bardziej prawdopodobne, że chodzi właśnie o animowany cykl.

Wygląda więc na to, że Netflix tworzy całe uniwersum wiedźmińskich produkcji. Nie brakuje głosów zadowolenia, ale także sprzeciwu. Część fanów uważa, że seria jest rozmieniana na drobne zanim jeszcze w sieci zadebiutuje pierwszy odcinek "właściwego" serialu aktorskiego.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Netflix
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy