Naughty Dog - nad Factions pracowały setki osób. Wyciekły szczegóły anulowanej gry

Jason Schreier powraca z bardzo interesującymi informacjami. Podczas niedawnego podcastu podjęto temat The Last of Us oraz projektów, którymi wcześniej zajęte było Naughty Dog.

Od ponad 4 lat Naughty Dog nie wydało żadnej nowej gry. Na ten moment nie wiemy nawet do końca, nad czym dokładnie pracuje studio i jak wygląda przyszłość tej firmy. Wiemy za to, co wcześniej zajmowało deweloperów Naughty Dog. Wśród tych projektów znajdowało się Factions, multiplayer spin-off The Last of Us, który został niedawno anulowany przez Sony, ku niezadowoleniu wielu osób.

Temat Faction powrócił podczas ostatniego odcinka podcastu Friends Per Second. Popularny YouTuber SkillUp, który zajmuje się przede wszystkim recenzjami i newsami ze świata gier wideo, regularnie rozmawia z dwójką swoich przyjaciół z branży. Podczas ostatniego nagrania gościli Jasona Schreiera, dziennikarza Bloomberga, który poruszył temat anulowanego projektu The Last of Us: Factions.

Reklama

Schreier zdradził kilka kluczowych informacji, które niestety nie wyglądają najlepiej dla Naughty Dog. Nad Factions pracowały podobno setki osób, a cały proces trwał łącznie cztery lata. Na początku część deweloperów zaczęto przenosić do innych projektów i właśnie wtedy rozpoczęły się pierwsze obawy. Ostatecznie podjęto decyzję o całkowitym anulowaniu gry i oddelegowanie twórców do innych tytułów.

Co gorsza, The Last of Us: Factions miało być bardzo drogim tytułem. Jason Schreier nie podał niestety żadnych konkretnych kwot, ale jeżeli mówimy o projekcie drogim na standardy Sony, mogło być to pokaźne sumy. W efekcie po decyzji o anulowaniu Factions po czterech latach u japońskiego giganta “posypały się głowy". Niektórych deweloperów mogła nie zdziwić ostateczna decyzja Sony, ale konsekwencje były najwyraźniej konkretne.

Jason Schreier nie odpowiedział niestety na pytanie nurtujące większość fanów Naughty Dog - “co dalej?". Wiemy doskonale, że studio się nie zamknie, a deweloperzy mają ręce pełne roboty i zaangażowani są w różne, niezapowiedziane projekty. Nie wiemy jednak co to są za projekty, kiedy ujrzą światło dzienne i czy są w ogóle powiązane ze znanymi markami, które rozwijało Naughty Dog przez ostatnie lata.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Naughty Dog
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy