Nakręcono już ostatnią scenę The Last of Us Part 2

​Wszystko wskazuje na to, że prace nad grą akcji The Last of Us Part 2 idą zgodnie z planem. Jeden z reżyserów - Neil Druckmann - pochwalił się na Twitterze, że nagrał już ostatnią scenę z produkcji. Można więc bezpiecznie założyć, że teraz czas już "tylko" na złożenie wszystkiego w całość.

Oczywiście, tak jak i w świecie filmów, tak samo w grach wideo ostatni uderzenie "klapsem" jest tak na dobrą sprawę dopiero początkiem prac. Filmowcy nazywają to "post-produkcją", podczas gdy deweloperzy nie mają chyba specjalnego określenia, ponieważ mogą więcej czynności wykonywać równocześnie.

Nieco wcześniej - w ubiegły weekend - aktorka Laura Bailey także pochwaliła się w mediach społecznościowych, że zakończyła już prace nad The Last of Us Part 2. Ma ona wcielać się w jedną z głównych postaci w produkcji, choć nadal nie wiemy, o kogo dokładnie chodzi.

Reklama

Data premiery The Last of Us: Part 2 nadal nie jest znana. Projekt powstaje obecnie z myślą o jednej platformie sprzętowej - PlayStation 4. Można jednak spodziewać się, że produkcja trafi już także na PS5, które ma rzekomo ukazać się w najwcześniej w 2020 roku.

Główną bohaterką sequela jest znana doskonale z "jedynki" Ellie. Poprzednio występowała u boku Joela (można powiedzieć - jej przybranego ojca), a tym razem będzie - chyba - samotną protagonistką. Akcja The Last of Us Part 2 toczy się cztery lata po zakończeniu pierwszej części.

Ellie po tym, jak trafiła do mieściny o nazwie Jackson, zaznała tam poszukiwanego spokoju i bezpieczeństwa, a nawet spotkała miłość. Jak to często w grach wideo bywa, sielskie życie głównej bohaterki nie trwała długo. W końcu oaza została zaatakowana...

Choć sednem The Last of Us Part 2 będzie oczywiście kampania fabularna, to odpowiedzialne za prace studio Naughty Dog ujawniło, że w "dwójce" powróci także tryb multiplayer. Niestety, na tę chwilę nie wiadomo nic więcej na jego temat.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy