Na Beyond Good & Evil 2 jeszcze poczekamy

​Wszystko wskazuje na to, że Beyond Good & Evil 2 zadebiutuje już na konsolach nowej generacji. Przedstawiciele Ubisoftu przyznali podczas spotkania z inwestorami, że gry nie ma w planach na obecny rok fiskalny, a więc oczekiwany tytuł ukaże się najwcześniej w kwietniu przyszłego roku.

Grę oficjalnie potwierdzono pod koniec 2016 roku, po wielu latach oczekiwań na sequel oryginalnej platformówki, wydanej jeszcze w 2003 roku. Pierwszy trailer kontynuacji zobaczyliśmy dopiero pół roku później, na targach E3 w 2017 r. Teraz - jak widać - przyjdzie dalej uzbroić się w cierpliwość.

Dyrektor generalny Yves Guillemot mówił podczas wczorajszego spotkania z inwestorami, że gry nie ma w planach na obecny rok fiskalny, kończący się dla francuskiej korporacji w dniu 31 marca 2021 roku. To pomimo faktu, że w tym okresie Ubisoft planuje wydać pięć wysokobudżetowych tytułów.

Reklama

Znamy już kilka z nich, ponieważ zostały przesunięte: Gods & Monsters, Rainbow Six Quarantine oraz Watch Dogs: Legion. Już dużo bardziej nieoficjalnie mówi się, że pozostała dwójka to nowe odsłony Assassin’s Creed oraz Far Cry, co chyba nie byłoby specjalnie dużą niespodzianką - to znane serie.

Wracając do Beyond Good & Evil 2, to gra nadal pozostaje tajemnicą. Trailery ujawniają imponującą oprawę graficzną, a dyrektor generalny Michel Ancel - reżyser także pierwszej części - zapewnia, że twórcy przygotowują niesamowite technologie, które pozwolą płynnie generować całe światy.

Brzmi więc idealnie na nieco mocniejszy sprzęt, jakim bez wątpienia będą konsole następnej generacji. Pozostaje mieć jedynie nadzieję, że sequel po raz kolejny nie wyląduje w "deweloperskim piekle", z którego wyłoni się za kolejne trzynaście lat. Czasami tak bywa z ambitnymi pomysłami.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy