My Time At Evershine – oto jedna z pierwszych gier na Nintendo Switch 2
My Time At Evershine - kolejna gra od twórców My Time At Portia - będzie jednym z pierwszych tytułów dostępnych na Nintendo Switch 2. Chociaż Nintendo jeszcze oficjalnie nie zapowiedziało nowej konsoli, już teraz wiadomo, że gra pojawi się na "przyszłych platformach Nintendo". Czyli na nowym "Pstryczku", no bo na czymże innym.
W skrócie:
- My Time At Evershine będzie jednym z pierwszych tytułów na Nintendo Switch 2.
- W grze wcielimy się w gubernatora miasta, a nowością będzie tryb kooperacji online.
- Premiera Switcha 2 ma mieć miejsce po kwietniu przyszłego roku, ale deweloperzy już teraz pracują nad grami na tę konsolę.
My Time At Evershine przyniesie sporo zmian w porównaniu do wcześniejszych gier. Tym razem gracze nie będą budować miasta, a zarządzać nim jako gubernator. Zaczynając dosłownie od ogniska, będą odpowiedzialni za rozwój miasta i jego mieszkańców. Gra zaoferuje nową, fabularną kampanię, zmienioną oprawę graficzną (z wykorzystaniem technologii motion capture) oraz większe, bardziej otwarte lokacje. Co ciekawe, po raz pierwszy w serii pojawi się też tryb współpracy wieloosobowej.
Aby sfinansować nową grę, Pathea Games postanowiło ponownie sięgnąć po Kickstartera. Kampania wystartuje 24 września 2024 roku. Twórcy szacują, że budżet My Time At Evershine wyniesie około 12 milionów dolarów (50 milionów złotych), podobnie jak w przypadku poprzedniej gry, My Time At Sandrock. Zebrane fundusze pozwolą na dodanie nowych funkcji oraz zaangażowanie społeczności graczy już na wczesnym etapie produkcji.
My Time At Evershine ma w pełni wykorzystać moc Switcha 2. Gracze będą mogli cieszyć się większymi lokacjami i bardziej zaawansowaną mechaniką, której nie udałoby się osiągnąć na obecnej konsoli. Fani serii mogą liczyć na spore zmiany i nowości, szczególnie w kwestii rozbudowy miasta i interakcji z mieszkańcami.
Chociaż Nintendo nie ujawniło jeszcze dokładnej daty premiery nowego Switcha, mówi się, że konsola zadebiutuje dopiero po kwietniu przyszłego roku. Niemniej deweloperzy, tacy jak Pathea Games, już teraz tworzą gry na nową platformę, co sugeruje, że będzie ona oferować znacznie większe możliwości techniczne w porównaniu do obecnego Switcha.
Według najnowszych doniesień, Nintendo pracuje intensywnie nad wypuszczeniem nowej konsoli na rynek. Jeśli wierzyć plotkom, jej produkcja ma znajdować się już w zaawansowanym stadium. Podobno z taśm produkcyjnych wychodzi około tysiąc urządzeń dziennie.
A kiedy my dowiemy się wreszcie czegoś więcej na temat nowego "Pstryczka"? Krążą plotki, że Nintendo jeszcze we wrześniu 2024 roku może zorganizować specjalne wydarzenie, na którym zdradzi więcej informacji na temat nowej konsoli. No, ale właśnie - plotki, plotki, plotki...