Łatka ujrzy światło dzienne w dniu premiery podstawowej wersji produkcji. Zajmujący około 815 MB patch zaimplementuje kilka dodatkowych lokalizacji - brazylijską, rosyjską, tradycyjną chińską, koreańską oraz przeznaczoną właśnie dla osób znad Wisły.
Polska wersja - podobnie jak pozostałe nowe - przyjmie formę kinową, co oznacza, ze twórcy przełożą jedynie napisy. Warto zaznaczyć, ze gra jest pierwszą odsłoną cyklu, która doczeka się tłumaczenia na język Mickiewicza.
Aktualizacja przyniesie ze sobą jednak jeszcze wiele innych elementów. Przede wszystkim aktywuje serwery, dzięki czemu gracze otrzymają możliwość korzystania z szeregu funkcji sieciowych, w tym trybu kooperacji, wydarzeń specjalnych oraz czatu.
Interesującą opcją, która pojawi się w tytule, jest możliwość przeglądania obejrzanych wcześniej przerywników filmowych z poziomu menu głównego. W sekwencjach wystąpi postać pochodząca z załadowanego uprzednio zapisu rozgrywki.
To nie wszystko, ponieważ do gry trafi też Poogie - sympatyczna świnka, którą w określonym momencie fabuły gracze spotkają na targu w Asterze. Zwierzaka będą mogli zabrać na wycieczkę po wiosce, a w zamian zdobędą bliżej niesprecyzowane nagrody. Poza tym patch usunie "różne pomniejsze błędy".
Podstawowe założenia nie ulegną zmianom względem poprzednich części - wcielimy się w łowcę polującego na zróżnicowane bestie. Twórcy jednak postanowili odświeżyć formułę zabawy, osadzając akcję w otwartym świecie, który zainteresowani zwiedzą ze swobodą. Nie zabraknie oczywiście opcji rozgrywki sieciowej pozwalającej tropić kreatury we współpracy z innymi osobami.
Monster Hunter: World ukaże się w najbliższy piątek - 26 stycznia. Tego dnia gra zawita na konsole Xbox One i PlayStation 4. W planach jest jeszcze wersja PC, która jednak ujrzy światło dzienne tegoroczną jesienią.
