Minecraft: Zwiastun filmu w zupełnie nowej i niespodziewanej odsłonie
Zwiastun kinowej adaptacji kultowej gry Minecraft, w którym wystąpią m.in. Jason Momoa i Jack Black, spotkał się z mocno mieszanym odbiorem ze strony widzów.
Z jednej strony miliony, a może nawet miliardy fanów gry Minecraft cieszą się, że ich ukochana gra trafi na wielki ekran, z drugiej - niektóre elementy filmu, te które trafiły do oficjalnego zwiastuna, wyglądają co najmniej dziwnie, trochę przywodząc na myśl wygląd nieszczęsnego filmowego Sonica z zębami. Na szczęście znalazł się ktoś, kto postanowił pokazać, jak mógłby wyglądać film w nieco bliższej grze, animowanej otoczce.
Alumio, zajmujący się animacją 3D, w ciągu trzech dni stworzył i opublikował animowany "remake" zwiastuna Minecrafta - który w tej wersji wygląda po prostu fenomenalnie. Przeniesienie gry na ekran kina, szczególnie gry tak wyraziście stylizowanej na pewno nie jest łatwe. Czasem się oczywiście udaje i film odnosi olbrzymi sukces, jak na przykład ostatnie filmowe przygody Mario. Jego twórcy obrali najbardziej bezpieczną konwencję, wykorzystując model samego Mario, który bez problemu można by umieścić w dowolnej grze z nim, a do tego film stworzono na bazie świata mocno inspirowanego poziomami z gry. Efekt? Miliony zarobionych (prawdziwych) monet. Podobnie, choć oczywiście nie bazując na grze, postąpiono w przypadku filmu Lego. Twórcy postawili na animację prawdziwych klocków zamiast korzystania na siłę z dziwacznych sztuczek lub efektów specjalnych czy makijażu - i znowu mieliśmy do czynienia z wielkim sukcesem.
Tymczasem filmowy Minecraft wygląda, jakby Jack Black został siłą zmuszony do udziału w tej produkcji i postawiony przed zielonym ekranem. W efekcie otrzymaliśmy bardzo nierówny poziomem zwiastun, w którym najbardziej rzuca się w oczy wrażenie, jakby ktoś chciał po prostu zbudować szum na paru znanych nazwiskach. Do tego otrzymujemy jakieś absurdalne wersje elementów znanych ze świata Minecrafta, jak różowa owca. Jednak kwadratowa wersja stworzona przez Alumio wypada znacznie, znacznie lepiej. Jest prosto, od razu budzą się skojarzenia z grą i unikamy poczucia groteski i cringe’u.
Co ciekawe, w niecałe 6 godzin po opublikowaniu, wersja Alumio zdobyła więcej polubień na Twitterze niż oficjalny zwiastun. Szkoda, że twórca nie pokusi się zapewne o przerobienie na podobny styl całego filmu. Jak wypadnie ten ostatni? Zobaczymy już 4 kwietnia 2025 roku, kiedy to produkcja pojawi się w kinach. A animowaną wersję zwiastuna możecie zobaczyć poniżej: