Minecraft z rekordowym wynikiem 112 milionów graczy miesięcznie

​W ostatnich miesiącach zainteresowanie graczy lubujących się w grach sieciowych skupione było raczej na dynamicznych strzelankach pokroju Fortnite’a, ale wygląda na to, że z dala od blasku fleszy swoją potęgę budował również ktoś inny.

Nie oszukujmy się, produkcja Epic Games wciąż jest fenomenem na skalę światową, ale okazuje się, że trafia do nieco innych odbiorców niż nasz dzisiejszy bohater albo gracze mają tak dużo wolnego czasu, że dzielą go pomiędzy Fortnite’a i... Minecrafta. W wywiadzie udzielonym serwisowi Business Insider przedstawicielka Microsoftu, Helen Chiang, zdradziła bowiem, że mają obecnie 112 milionów graczy miesięcznie, co oznacza gwałtowny wzrost o 20 milionów od października ubiegłego roku (i znaczną przewagę nad wspomnianym rywalem, który notuje obecnie 78,3 mln graczy miesięcznie).

Reklama

Co prawda mówimy tu o graczach z wszystkich platform, na jakich można pograć w Minecrafta oraz tych korzystających z tytułu w ramach przepustki Xbox Game Pass, ale to wciąż ogromne osiągnięcie dla gry, która jest z nami już od blisko dekady (kiedy Microsoft w 2014 roku ogłosił zakup gry za kwotę 2,5 mld dolarów, technologiczny świat kiwał głową z niedowierzaniem). Skąd ta popularność? Zdaniem Green Minecraft jest dla kreatywnych graczy swoistym evergreenem, niestarzejącym się hitem, do którego ciągle wracają.

Mówiąc krótko, nawet jeśli lubicie czasem pograć w coś bardziej dynamicznego i pokazać innym graczom, gdzie ich miejsce, to z dużą dozą prawdopodobieństwa i tak skończycie budując kwadratowe domy i tunele. Nie da się bowiem ukryć, że choć gra sama w sobie nie ma konkretnego celu, to w tym nieograniczonym eksplorowaniu i modyfikowaniu świata pełnego sześcianów w różnych kolorach, jest coś magicznego. Jak dodaje Green: - Już dawno zauważyliśmy, że to gra, do której ciągle się wraca. Nie zawsze może jest na czele, bo na rynku jest wiele świetnych gier, ale gracze zawsze wracają.

Nie można też pominąć innych czynników decydujących o sukcesie Minecrafta, z niskimi wymaganiami sprzętowymi na czele, bo ze względu na specyficzną grafikę gry, można ją uruchomić na większości budżetowych nawet urządzeń znajdujących się w naszych domach i kieszeniach. Microsoft zdaje sobie jednak sprawę z faktu, że nie może spocząć na laurach i gra wciąż potrzebuje regularnych zastrzyków nowości, stąd też rozszerzona rzeczywistość Minecraft Earth czy ulepszanie grafiki, np. za pomocą popularnej ostatnio technologii ray tracingu, co przyniosło niespodziewane efekty.

Daniel Górecki - ITHardware.pl

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy