Minecraft Earth będzie działać tylko do czerwca
Minecraft Earth - produkcja w rzeczywistości rozszerzonej, w stylu Pokémon Go - będzie funkcjonować jeszcze tylko do lipca obecnego roku. Odpowiedzialne za produkcję studio Mojang przyznało, że tytuł nie poradził sobie w starciu z pandemią koronawirusa, więc zostanie wyłączony.
"Minecraft Earth zaprojektowano wokół konceptów swobodnego przemieszczania się i wspólnej rozgrywki, a to dwie rzeczy stały się niemal niemożliwe w obecnej sytuacji na świecie" - napisano w komunikacie. Dlatego też serwery pozostaną aktywne tylko do końca czerwca obecnego roku.
Minecraft Earth to produkcja w stylu Pokémon Go, bazująca na technologii rzeczywistości rozszerzonej, a więc pozwalająca na zabawę w prawdziwym świecie, za pomocą odpowiednich urządzeń mobilnych. Zajmujemy się nie tylko budowaniem, ale także łapaniem przeciwników.
"Minecraft zawsze skupiał się na twórczości, ale Minecraft Earth pozwala graczom tworzyć na niespotykaną dotychczas skalę. Udostępniaj swoje dzieła i oglądaj kreacje innych!" - czytamy w opisie. Możliwe jest oczywiście także wspólne budowanie, wraz ze znajomymi na ulicy.
Zasady zabawy są stosunkowo proste: biegamy po prawdziwym świecie, zbierając surowce, które następnie wykorzystujemy do budowania dowolnych konstrukcji. Ważne tylko, żeby nie pomylić wirtualnego drzewa z twarzą sąsiada, podczas gdy pięściami uderzamy w pień.
Twórcy przygotowali także "przygody", w ramach których generujemy nieopodal siebie jakąś gotową budowlę. Jednym z przykładów jest spora wieża, którą można następnie rozebrać, by w piwnicy znaleźć sporo pająków do zabicia. Tytuł debiutował w lutym 2019 roku, gdy świat jeszcze istniał.
Teraz twórcy odblokowali całą zawartość, także tą planowaną na przyszłego aktualizacje. Jeśli zdążyliśmy wydać pieniądze na transakcje cyfrowe, otrzymamy... kopię podstawowego Minecrafta. Ponieważ osoby grające w Minecraft Earth z całą pewnością nie posiadają Minecrafta...