Miłośnik gier pobił rekord Guinnessa. Podłączył do telewizora 444 konsole!

Padł nowy rekord Guinnessa w bardzo nietypowej kategorii. Ibrahim Al-Nasser, miłośnik cyfrowej rozrywki z Rijadu, stolicy Arabii Saudyjskiej, dokonał czegoś niezwykłego. Udało mu się podłączyć aż 444 różnych konsol do grania tylko do jednego telewizora.

Chciałoby się rzec: "do wyboru do koloru". Z takim asortymentem konsol pod ręką, ciężko się nudzić, skoro możemy sobie wybrać, z której konsoli chcemy skorzystać i jaką konkretnie grę uruchomić. Sprawa jednak może się nieco skomplikować jeśli okaże się, że całkowicie zapomnieliśmy, w którym miejscu w gąszczu i ogromnym zbiorowisku konsol znajduje się akurat to urządzenie, które chcemy użyć...

Dla Al-Nassera nie jest to jednak problem. Rekordzista Guinnessa ma opracowany specjalny arkusz kalkulacyjny, który zawiera wszystkie niezbędne informacje, również te związane z sekwencją połączonych konsol. Wystarczy, że spojrzy do swojego arkusza i już wie co musi zrobić, by uruchomić swoją ulubioną grę.

Reklama

W normalnych warunkach połączenie tak wielu konsol do jednego odbiornika najzwyczajniej w świecie nie jest możliwe. Ibrahim Al-Nasser wykorzystał w tym celu aż 30 przełączników RCA, kilkanaście przełączników HDMI i kilka złącz analogowych do klasycznych retro konsol, które również znajdują się w jego obszernej kolekcji.

A wśród perełek koneser gamingu z Arabii Saudyjskiej posiada urządzanie takie jak Magnavox Odyssey. Na półkach nie brakuje oczywiście też nowszych sprzętów jak: Xbox 360, Nintendo Switch, Wii U czy niesamowicie rzadkich konsol typu Super A’Can. Al-Nasser nie kryje jednak, że jego ulubioną konsolą na zawsze jest Sega Genesis.

Co ciekawe, w jego obszernym pomieszczeniu z konsolami panuje niezwykły ład. Twórca projektu chwali się, że udało mu się w taki sposób zorganizować kable, że są niemal niewidoczne - wszystkie zgrabnie umiejscowione są w taki sposób, że harmonia i porządek może naprawdę zaskakiwać.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy