Microsoft chce podobno kupić Discord

​Agencja Bloomberg informuje, że Microsoft jest podobno zainteresowany przejęciem platformy Discord, popularnego wśród graczy - i nie tylko - programu do tworzenia i zarządzania społecznościami. W grę wchodzi rzekomo nawet 10 miliardów dolarów opłaty za transakcję.

Obecnie trwają podobno rozmowy w tej sprawie - informują nieoficjalne źródła. Nic nie jest więc jeszcze potwierdzone ostatecznie, ponieważ zainteresowanych przejęciem ma być więcej podmiotów - nie tylko Microsoft. W przeszłości zgłaszał się podobno nie tylko Amazon, ale także Epic Games.

Takie przejęcie jest podobno tylko jedną z rozważanych opcji i Discord może równie dobrze postawić na samodzielny debiut na giełdzie - czytamy dalej. Popularność aplikacji - ułatwiającej komunikację -  wzrosła w ostatnich latach, w czym wydatnie pomogła także globalna pandemia koronawirusa.

Reklama

Aplikacja rozwija się stabilnie od maja 2015 roku. W maju 2019 roku pochwalono się liczbą 250 milionów zarejestrowanych użytkowników, z czego - jak podano w czerwcu 2020 roku - 100 milionów było aktywnych. Takich liczby muszą robić wrażenie na "grubych rybach" biznesu.

Program jest na dobrą sprawę przeglądarką internetową, ale zamienioną w tematyczne serwery dla przeróżnych społeczności. Te najczęściej związane są z grami wideo, lecz w ostatnim okresie Discord zaczął rozwijać się właśnie poza tę niszę, w czym pomogła właśnie pandemia koronawirusa.

Przekaż 1% na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Microsoft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama