Microsoft bliski przejęcia twórców Fallout: New Vegas
Serwis Kotaku informuje, powołując się na własne źródła, że Microsoft jest bliski przejęcia studia Obsidian Entertainment, odpowiedzialnego niedawno serię Pillars of Eternity oraz za Tyranny, a wcześniej także za cenione Fallout: New Vegas oraz niedocenione Alpha Protocol.
Dziennikarze ostrzegają, że rozmowy jeszcze trwają, więc ostateczne podpisanie dokumentów nie jest jeszcze pewne. Negocjacje są podobno na ostatnim etapie, ale to kluczowa faza w przypadku kupowania biznesów, podczas której często dochodzi do niespodziewanych wydarzeń. Jeden z anonimowych rozmówców miał jednak przyznać, że przejęcie jest już tylko kwestią czasu.
Obsidian Entertainment, założone w 2003 roku, na przestrzeni swojej działalności pozostawało niezależne, ale także wielokrotnie borykało się z problemami finansowymi. Pracę zaczęto od świetnego Star Wars Knights of the Old Republic II: The Sith Lords z 2004 roku, a następnie wydano równie udane Neverwinter Nights 2.
Kolejne cztery lata firma spędziła na pracach nad wspomnianą, nietypową produkcją Alpha Protocol dla Segi. Szpiegowska gra akcji z elementami RPG rodziła się w bólach i ostatecznie sprzedała się raczej słabo, co przełożyło się na spore problemy studia.
Następne w kolejce było Fallout: New Vegas, które do dzisiaj wielu fanów opisuje jako ostatnią udaną odsłonę tej serii. W związku z tym tytułem Obsidian Entertainment także przeżyło spore kontrowersje.
Produkcja sprzedawała się bardzo dobrze, lecz umowa podpisana z Bethesdą zakładała wypłatę bonusów tylko przy osiągnięciu określonej średniej w recenzjach z całego świata - 85 lub więcej. Gra zdobyła średnią... 84 punktów, co ponownie przełożyło się na kłopoty finansowe.
W 2011 roku na rynek trafiło jeszcze Dungeon Siege III, a zaraz później twórcy ruszyli do pracy nad koleją wysoce problematyczną i wielokrotnie przekładaną grą, czyli South Park: Kijek Prawdy dla Ubisoftu. Później przyszedł czas na bicie rekordów na Kickstarterze, czego efektem jest seria Pillars of Eternity.
Nie da się ukryć, że ewentualne przejście przez Microsoft dałoby Obsidianowi coś, czego studio do tej pory nie znało - stabilizację. Czy jednak amerykański gigant byłby zainteresowany kontynuowaniem na przykład cyklu Pillars of Eternity, który nie pasuje raczej do konsol? To wątpliwe, lecz jeden z rozmówców Kotaku przyznaje, że ta transakcja prowadzona jest raczej z myślą o rynku PC.
Pewnym znakiem zapytania jest także produkcja ogłoszona w 2017 roku, przygotowywana dla 2K Games. Nie jest obecnie jasne, jak sprzedaż działalności wpłynęłaby na ten projekt.
Co interesujące, Microsoft i Obsidian mają wspólną historię - niezbyt ciekawą. Studio pracowało dla tego wydawcy nad grą Stormlands, którą producent Xboksów anulował w 2012 roku, po raz kolejny sprowadzając na firmę deweloperską spore problemy finansowe.