Metro Exodus sprzedaje się w Epic Store lepiej niż poprzednia gra na Steamie

​Wygląda na to, że kontrowersyjny pomysł na wydanie strzelanki Metro Exodus w wersji PC wyłącznie w Epic Games Store opłacił się wydawcy. Epic Games poinformowało, że tytuł sprzedaje się aż 2,5 razy lepiej niż było w przypadku poprzedniej odsłony serii - Metro: Last Light - na Steamie.

Informację podano podczas prezentacji pod tytułem "State of Unreal" na konferencji GDC. Jak widać, rozmawiano tam nie tylko o silniku graficznym Unreal Engine, lecz także o innych przedsięwziciach Epic Games, takich jak właśnie Epic Games Store, który to sklep agresywnie rozpycha się na rynku.

Warto pamiętać o tym, by na wspomniane "2,5 razy lepiej" spojrzeć w odpowiednim kontekście. Metro: Last Light debiutowało bowiem w 2013 roku, gdy dystrybucja cyfrowa nie była jeszcze tak rozpowszechniona. Wydaje się również, że także sama seria Metro nie była równie popularna.

Reklama

Trudno o jakieś konkrety, ponieważ nie znamy dokładnej liczby sprzedanych egzemplarzy, dla żadnej z odsłon cyklu. Podczas konferencji ujawniono także, że Subnautica oraz Slime Rancher - oferowane w Epic Games Store za darmo przez dwa tygodnie - pobierano po 4,5 miliona razy każde.

Wszystko to wydaje się jednak sprawiać, że wydawcy coraz chętniej przenoszą swoje produkcje w wersji PC na wyłączność dla nowego sklepu. Pierwsze było The Division 2 od Ubisoftu, ale w nieco "niepełnej" formie, ponieważ do uruchomienia tej produkcji i tak potrzebny jest jeszcze Uplay.

Pierwszą "pełnoprawną" wyłącznością - na rok - było więc Metro Exodus. Gracze krytykowali krok, ale - jak widać - i tak kupili grę. To sprawia, że śladem podążają inny twórcy. Na GDC ogłoszono, że Epic ma także roczną wyłączność na obiecują  The Outer Worlds oraz konwersje gier Quantic Dream.

Przyczyn jest wiele. Co najważniejsze, przelicznik pieniędzy. 88 procent zysków dla twórców, zaledwie 12 procent dla właściciela sklepu. Co więcej, nie ma też mowy o żadnych poziomach - to stałe wartości, dla wszystkich twórców, bez względu na sprzedaż i nazwę wydawcy.

Dla porównania: standardowa umowa z Valve zakładała dotychczas, że 30 procent sprzedaży trafia do Valve, a reszta do twórcy gry. Niedawno sytuacja uległa zmianie: po osiągnięciu 10 milionów dolarów sprzedaży, proporcje zmienią się na 75/25, a po przekroczeniu 50 milionów - na 80/20.

Są też pewne gwarancje, choć to raczej oferta dla mniejszych firm. Jeśli twórcy zgodzą się wydać swoją produkcją wyłącznie w Epic Games Store, mogą liczyć na wsparcie marketingowe, pomoc finansową podczas tworzenia produkcji, a także gwarancje zysków już po premierze.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Metro Exodus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy