Metro 2033: Popularna marka trafi do kin!

Wygląda na to, że w końcu ktoś zainteresował się świetną marką i wkrótce jej ekranizację będzie można oglądać na wielkich ekranach kin.

W pracach będzie uczestniczył sam Dmitrij Głuchowski. Filmowcy interesowali się uniwersum Metro 2033 już od lat, ale - jak przyznaje sam autor książki - "dopiero teraz moje dziecko wylądowało we właściwych rękach".

Ma tu na myśli konkretnie producenta Michaela De Lucę oraz Stephena L'Heureuxa, którzy to zajmą się nakręceniem ekranizacji. Na razie to jedyne informacje o filmie. Pozostaje mieć nadzieję, że w obsadzie znajdą się rosyjskojęzyczni aktorzy.

Każdy wie, że zły dubbing potrafi zabić nawet najbardziej niepowtarzalny klimat, a w przypadku, gdy miejscem akcji jest postapokaliptyczne moskiewskie metro, angielszczyzna byłaby wręcz niestosowna.

Reklama
CD Action
Dowiedz się więcej na temat: Metro 2033
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy