Marvel's Spider-Man Remastered - odmieniony Peter Parker, ray tracing i 60 kl./s
Nowa generacja to świetna okazja do odświeżenia gier, które wcześniej trafiły na rynek i podobny los spotka hit od Insomniac Games.
W związku z premierą konsoli PlayStation 5, na rynek trafi odświeżona wersja przygód Człowieka-Pająka, a mianowicie Spider-Man Remastered. Sony postanowiło więc podzielić się z nami kilkoma szczegółami na temat tej produkcji, która dostępna będzie zarówno jako darmowy voucher dla osób nabywających Marvel’s Spider-Man: Miles Morales: Ultimate Edition, jak i płatny dodatek. Dlaczego płatny? Bo japoński koncern zapewnia, że mamy do czynienia z pełnym next-genowym remasterem, który zakłada nowe assety, technologie, update’y i co najważniejsze... 3 zupełnie nowe kostiumy.
A mówiąc już całkiem serio, oprawa graficzna naprawdę doczekała się wielu usprawnień w zakresie modeli, materiałów, promieni (za sprawą technologii ray tracingu) czy cieni. Dzięki temu zobaczyć mamy zupełnie nowe warunki pogodowe, niebo czy odbicia na oknach budynków, po których będziemy biegać i skakać naszym bohaterem. Co więcej, w trybie Performance Mode możemy spodziewać się wyższego klatkażu, 60 klatek na sekundę, niemal natychmiastowych loadingów, Spatial 3D Audio na kompatybilnych słuchawkach, a także zastosowania nowych funkcjonalności pada DualSense, czyli adaptacyjnych triggerów i technologii haptycznej.
Poprawek doczekały się również postaci, u których zobaczymy zmiany w zakresie skóry, oczu, zębów czy włosów, a samego Petera Parkera możemy nawet nie poznać! Wszystko dlatego, że Insomniac Games zdecydowało się na wymianę aktora użyczającego twarzy postaci. Jak zapewniają, byli zachwyceni współpracą z Johnem Bubniak przy oryginalnej grze, ale w nowej chcieli lepiej dopasować Spider-Mana do osoby Yuriego Lowenthala, który odpowiadał za motion capture twarzy bohatera - w ten oto sposób do produkcji trafił Ben Jordan, a efekty możecie zobaczyć na załączonym zwiastunie.
Daniel Górecki - ITHardware.pl