Mario pomaga uzdrowić wzrok
Historia rodem z tabloidu, ale na tyle wiarygodna, że nadaje się do publikacji: gra Mario Kart na DS-a została wykorzystana w rehabilitacji chłopaka cierpiącego na chorobę oczu. Z powodzeniem!
Zdarzenie miało miejsce w Billericay w hrabstwie Essex i dotyczy sześcioletniego Bena Michaelsa, chłopaka u którego zdiagnozowano amblyopię, czyli schorzenie polegające na tym, że jedno oko jest tzw. "leniwe", tj. rozwija się dużo wolniej, niż drugie.
Chłopak borykał się z tą chorobą od dwóch lat, wreszcie trafił do lekarza, który zaproponował nietypową kurację - granie na konsoli DS. Ponieważ Ben lubi Mario Kart, lekarz nakazał mu granie w ten tytuł dwie godziny dziennie z opaską nałożoną na zdrowe oko. W ten sposób pobudzał chore oko do aktywności - było to o tyle skuteczne, że gry wymagają intensywnego koncentrowania aparatu wzrokowego na przemieszczających się punktach, gałki oczne pracują więc wyjątkowo efektywnie. Skutek? Poprawa sprawności oka o 250%!
Wszystko opisał angielski brukowiec Daily Mail (a tamtejsza prasa ma m.in. na koncie wymyślenie schorzenia związanego z Wii, polegającego na uzależnieniu od seksu), więc historia ta może, ale wcale nie musi być prawdziwa. Ponieważ jednak lubimy opowieści w których "gry są dobre", przytaczamy.