Mapa Dying Light 2 cztery razy większa niż w pierwszej części
Podczas gdy CD Projekt ostrzega, że mapa Cyberpunk 2077 może być "nieco mniejsza" od świata Wiedźmina 3, konkurencja z Techlandu rozszerza swoje ambicje, i to w znaczącym stopniu. Jak dowiadujemy się z nowego materiału wideo, uniwersum Dying Light 2 będzie znacznie większe.
Wideo przygotowane przez firmę Nvidia z okazji zakończonych niedawno targów Gamescom koncentruje się oczywiście na oprawie graficznej, lecz już sam tytuł zdradza, co ważne: mapa Dying Light 2 będzie cztery razy większa niż w pierwszej odsłonie serii, wydanej w 2015 roku.
"Wprowadzamy wiele zmian w technologii. Dla przykładu, świat będzie cztery razy większy niż cała [pierwsza] gra. Do tego nowy system animacji, system zadań ze wsparciem wyborów i konsekwencji, system dialogów, interfejs i mechanikę ładowania danych" - wyjaśnia Paweł Rohleder z Techlandu.
Tytuł ukaże się na PC, PlayStation 4 oraz Xbox One, napędzany C-Engine, nową generacją autorskiego silnika graficznego Techlandu. To także interesująca nowość, ponieważ wszystkie poprzedniej produkcje polskiego studia renderowane były przez którąś z wersji silnika Chrome Engine.
Dying Light 2 przedstawia wizję postapokalipsy nazwaną przez twórców "Modern Dark Ages". To bezlitosna i brutalna rzeczywistość, w której zagrożeniem są nie tylko zarażeni, ale również nie mający zahamowań ludzie. "Człowiek człowiekowi wilkiem", a zombie zombie zombie.
"Czy szybkie myślenie, umiejętności parkouru i niezłomna wola walki uratują gracza przed pochłaniającą świat ciemnością? Podejmuj moralnie decyzje, zobacz na własne oczy, jaki mają wpływ na transformację chylącego się ku upadkowi The City. I zdecyduj o jego losie" - głosi opis produkcji.
Ważnym elementem produkcji, który dość ciężko pokazać w widao, jest to, że Dying Light 2 w dużej mierze postawi na decyzje i wybory moralne. Te mają mieć znaczący wpływ na wygląd miasta, w którym toczy się akcja. Prace w tym aspekcie wspomaga legendarny projektant Chris Avellone.