Mapa Cyberpunk 2077 może być "nieco mniejsza" od Wiedźmina 3
Przedstawiciele studia CD Projekt Red po raz kolejny przyznali, że świat przygotowywany dla Cyberpunk 2077 może być "nieco mniejszy" niż ten w Wiedźminie 3, ale za to umieszczenie akcji w mieście oznacza, że rozmiar ma mniejsze znacznie, ponieważ atrakcję będą "gęściej" upakowane.
"Jeśli spojrzeć na powierzchnię w kilometrach kwadratowych, Cyberpunk 2077 może być nawet nieco mniejszy niż Wiedźmin 3. Chodzi jednak o zagęszczenie treści. To jakby wziąć Wiedźmina i mocno go ścisnąć, usuwając pustkowia, lasy i dzikie odstępy" - mówi producent Richard Borzymowski.
Deweloper dodaje w rozmowie z serwisem GamesRadar, że futurystyczna produkcja rozgrywa się właśnie w Night City, gdzie nie ma miejsca na wielkie, otwarte przestrzenie rodem z serii Wiedźmin.
"To istotna część świata. Miasto można nazwać bohaterem, więc musi być gęstsze. Nie osiągnęlibyśmy założonego efektu końcowego, gdyby miasto nie byłoby wiarygodne, więc upakowaliśmy je atrakcjami i jest pełne życia" - dodaje producent, w przeszłości jeden z testerów.
Słowa te są potwierdzeniem tego, co twórcy polskiej produkcji mówią już od dłuższego czasu. Reżyser Mateusz Tomaszkiewicz ujawnił w lipcu, że ulice metropolii Night City nie będą jedynymi lokacjami, jakie zaoferuje miasto. Jeśli wszędzie pełno jest wieżowców, to będziemy musieli też do nich wejść: "Miasto nie jest oczywiście zbudowane tylko z poziom gruntu, ale także z budynków. Do wielu z nich możemy wejść. Nie do wszystkich, ale dla części przygotowaliśmy wnętrza. Mają wiele pięter, pomiędzy którymi możemy się przemieszczać na różne sposoby. Do dodaje miastu przestrzeni".
To na razie wszystkie znane szczegóły. Nie wiemy obecnie, ile dokładnie budynków przyjdzie nam odwiedzić i co znajdziemy wewnątrz, lecz można spodziewać się, że większość ogromnej metropolii pozostanie zamknięta. Wypełnienie wszystkich wnętrz byłoby chyba zbyt dużym wyzwaniem.