Mała konsola, duży sukces

Nintendo może odetchnąć. Widmo bankructwa szczęśliwie się oddala. Konsolka japońskiego giganta sprzedaje się lepiej niż spekulowano.

Najpopularniejszy japoński tygodnik, Famitsu, podał szczegółowe statystyki sprzedaży ostatniej konsolki Nintendo. 3DS znalazł już ponad sześć milionów nabywców w samej Japonii.

Precyzyjnie rzecz ujmując, innowacyjny handheld zakupiło 6 017 206 mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni (statystyki aktualne na dzień 20 maja tego roku). Jeszcze rok temu niewielu wróżyło konsolce tak długi i dostatni żywot.

Globalne wyniki sprzedaży w ubiegłym roku fiskalnym (a zatem do 31 marca 2012 roku) nie są już tak szczegółowe, lecz wciąż budzą szacunek. Tylko w tym okresie Nintendo sprzedało 13,35 miliona sztuk, a od dnia premiery - 17,1 miliona egzemplarzy.

Reklama

Przypomnijmy, że konsolka 3DS trafiła na sklepowe półki w lutym 2011 roku, ale wyłącznie na macierzystym rynku zasłużonego koncernu - w Japonii. Mieszkańcy innych kontynentów na premierę musieli poczekać miesiąc dłużej.

Według szacunków ekspertów, w ciągu 61 tygodni od premiery handhelda zakupiło około 950 tysięcy Brytyjczyków. Wyniki sprzedaży na Wyspach pozwalają dobrze ocenić obowiązujące w Europie trendy.

Na takiej zasadzie oceniono, że konsolka wielkiego konkurenta Nintendo z Kraju Kwitnącej Wiśni - PS Vita firmy Sony - póki co nie radzi sobie zbyt dobrze: w ciągu 10 tygodni od dnia premiery sprzedano zaledwie mniej więcej 100 tysięcy sztuk!

Trudne początki Nintendo (oraz szczęsliwy happy end) mogą okazać się dobrą nauką dla Sony. Pamiętajmy, że krótko po premierze 3DS był mocno krytykowany. Producentowi zarzucano niedoróbki techniczne, negatywne konsekwencje zdrowotne, wynikające z zabawy handheldem przez dłuższy czas, wysokie ceny sprzętu i gier, nieodpowiednio wybraną datę premiery, słabą jakość czy niewielką liczbę gier na konsolkę.

Mimo gromów sypiących się z każdej strony na głowy włodarzy Nintendo, menedżerowie firmy pozytywnie zareagowali na krytykę. Cena handhelda spadła, wprowadzono także do sprzedaży większą liczbę gier. To wystarczyło, aby zainteresowanie 3DS-em wzrosło.

Jeszcze niedawno mówiono, że japoński koncern jest w poważnych opałach finansowych. Dziś Nintendo zapowiada, że koszty produkcji i promocji konsolki zwrócą się w sierpniu 2012. Od tej pory każda kolejna sprzedana konsolkę powiększać będzie zyski firmy, a nie pomniejszać straty.

Oryginalna gra udostępniona w oryginalny sposób

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy