Lepsze niż Oculus Rift? Valve mówi o... obrazach w ludzkich umysłach

Czy za kilka lat grając w nowe Call of Duty zamiast obserwować wydarzenia na ekranie, będziemy je widzieć... oczami wyobraźni?

Wizja ta brzmi niewiarygodnie, niczym z powieści science-fiction, ale Gabe Newell z Valve przekonuje, że taki pomysł nie jest tylko bajką. Odpowiadając na pytania studentów, szef Valve stwierdził, że człowiek dysponuje coraz większymi możliwościami, aby komunikować się z ludzkim mózgiem bezpośrednio.

"Nasza zdolność bezpośredniego komunikowania z ludzkimi umysłami staje się coraz lepsza szybciej niż się spodziewałem. Prowadzone są obecnie badania nad tym, by wygenerować obraz w ludzkich umysłach... To nie jest coś w stylu - hej, patrzcie, z tyłu głowy mam wtyczkę VGA" - mówi Newell.

"Otwiera to możliwości, które do tej pory były kojarzone tylko z science-fiction. Możliwości w kwestii subiektywnego doświadczenia, które możesz stworzyć dla ludzi. Fakt, że dzieje się to w takim tempie, jak obecnie, jest zaskakujący" - dodaje Newell.

Czy rzeczywiście kiedyś porzucimy telewizory, monitory i inne ekrany na rzecz projekcji obrazów w naszej wyobraźni? No cóż, z czymś takim nawet Oculus Rift by nie wygrał...

CD Action
Dowiedz się więcej na temat: Valve | Gabe Newell
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy