Kolejna wzmianka o Horizon Zero Dawn w wersji PC

W internecie nic jednak nie ginie, a użytkownicy Twittera zdążyli wykonać screenshoty na potwierdzenie. Sony nadal milczy, ale temat konwersji przygód Aloy na komputery osobiste pojawia się już co jakiś czas, począwszy od grudnia ubiegłego roku, gdy informował o tym rosyjski youtuber.

Brzmi może mało wiarygodnie, lecz w styczniu to samo przekazał świetnie poinformowany Jason Schreier z serwisu Kotaku, powołując się na własne anonimowe źródła wewnątrz Sony. To było już zdecydowanie bardziej wiarygodnym doniesieniem niż losowy Rosjanin z kanałem Youtube.

Gry japońskiej firmy są niekiedy dostępne na PC w ramach usługi strumieniowania PlayStation Now, lecz tym razem mamy mieć do czynienia z pełnoprawną konwersją, a nie z jakąś formą przesyłania danych przez sieć. O ile oczywiście wszystkie te plotki kiedykolwiek zostaną oficjalnie potwierdzone.

W Horizon Zero Dawn wcielamy się w postać Aloy, utalentowanej i zdeterminowanej łowczyni. Gracze przemierzą otwarty świat zamieszkany przez zmechanizowane dinozaury i wybierają się w podróż, odkrywając tajemnice zamieszkujących go plemion, przy okazji strzelając sporo z łuku.

W trakcie eksploracji i wykonywania kolejnych zadań pojawią się pytania - jak maszyny zawładnęły światem i jaki jest ich cel? Co się stało z cywilizacją, po której pozostały jedynie ruiny miast i artefakty? Jaka jest przeszłość samej Aloy, różniącej się od pozostałych mieszkańców i plemion?

Podstawą systemu walki w Horizon Zero Dawn jest często przebiegłość. Aby pokonać o wiele większego i zaawansowanego technologicznie przeciwnika, nie wystarczy sama moc strzał, ponieważ często trzeba uciekać się do zastawiania pułapek i wykorzystywania słabych stron robo-dinozaurów.