Kioto doczekało się kolejnego gigantycznego Evangeliona

​Jeśli będziecie zwiedzać słynne japońskie miasto, to nie zapomnijcie dodać do planu nowej atrakcji turystycznej, czyli ogromnego robota Evangelion Unit-01.

Japończycy kochają swoje anime z gigantycznymi robotami w rolach głównych, nic więc dziwnego, że przenosi się ono również na inne dziedziny życia (gry wideo czy kolekcjonerskie figurki, które potrafią kosztować majątek!), a co więcej staje się atrakcją turystyczną dla lokalnych fanów i zagranicznych turystów. Ci z pewnością pokochają najnowszy nabytek miasta Kioto, czyli ogromną statuę robota Evangelion Unit-01, która już jesienią otworzy się dla zwiedzających.

Ten pochodzi z serii anime Neon Genesis Evangelion, którą można było nawet oglądać w polskiej telewizji. Jego akcja rozgrywa się w roku 2015, piętnaście lat po katastrofie znanej jako Second Impact (Drugie Uderzenie), która spowodowała śmierć połowy populacji. A kiedy ludziom udaje się jakość odbudować, to zostają zaatakowani przez dziwne istoty zwane aniołami. Te opierają się każdej klasycznej broni i jedynym znanym środkiem obronnym stają się biomechaniczne mechy skonstruowane przez organizację NERV, czyli evangeliony (evy).

Reklama

Wracając jednak do statuy, Eva Kyoto Base, bo tak nazywa się to miejsce, znajdziemy robota mierzącego 15 metrów, na którym standardowo można sobie zrobić pamiątkowe zdjęcie - znajduje się ono w kokpicie robota, więc możemy się poczuć, jakbyśmy nim sterowali. Przypominamy też, że to nie pierwsze azjatyckie podejście do tego konkretnego robota, bo wcześniej testy nad modelem EVA-01 prowadzone były również w Szanghaju, ale tam twórcy celowali w blisko 25 metrów wysokości (choć wysokość nieco sztucznie nabija wbita w ziemię włócznia).

Marcin Jeżewski - ITHardware.pl

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy