Keanu Reeves podbija sieć po pokazie Cyberpunk 2077

Keanu Reeves /AFP

​Jednym z głównych czynników stojących za reputacją CD Projektu jest dział marketingu polskiej firmy. Także i w przypadku trwających obecnie targów E3 pracownicy przeszli samych siebie, stawiając na zaproszenie na konferencję Microsoftu samego Keanu Reevesa, którego zobaczymy także w grze.

Nie da się ukryć, że wyczucie czasu okazało się być idealne. Reeves ma za sobą bardzo udany występ w "John Wick 3", który wywindował go na piedestał aktorów specjalizujących się w filmach akcji. Teraz okazuje się jednak, że aktor znalazł się także na piedestale wśród miłośników gier wideo.

Wszystko zaczęło się od tego, że Reeves, zaskoczony przyjęciem przez tłum zgromadzony na konferencji, miał problemy z wygłoszeniem swoich linii. Otwarty świat gry będzie "zapierał dech w piersiach" - powiedział w końcu na scenie. "To ty zapierasz dech" - odkrzyknął ktoś z tłumu.

Reklama

Reakcję przywitano brawami, ale to był tylko początek prawdziwej lawiny. Dzisiaj aktor może pochwalić się, że znalazł się wśród takich osobistości, jak Chuck Norris, Grumpy Cat czy świętej pamięci goryl Harambe. Jest więc obiektem nagłej fascynacji podkreślanej licznymi memami.

Wśród skojarzeń jest na przykład ostatni BlizzCon, gdzie zapowiedziano mobilne Diablo Immortals. "Czy to jakiś żart?" - zapytał wtedy jeden z obecnych na imprezie. Teraz sytuacja jest jednak zgoła odmienna, więc ten sam pyta, czy nie jest to przypadkiem "taki wcześniejszy prezent na święta".

To jednak tylko jeden z przykładów interesujących obrazków. Reeves pojawił się natychmiast także w roli Geralta siedzącego w balii, który to obrazek powinien być bardzo dobrze znany wszystkim miłośnikom Wiedźmina 3.

Część graczy uważa także, że technologia rozwija się tylko po to, by służyć do coraz to lepszego odtworzenia Reevesa w postaci cyfrowej. W ten sposób aktor stanie się nieśmiertelny i będzie towarzyszył nam przez cały czas. Prawie jak postać, którą odgrywa w Cyberpunk 2077.

Są też żarty z Hideo Kojimy, który ma być podobno bardzo zadowolony z zaangażowania Normana Reedusa do swojego Death Stranding. "No i co z tego?" - wydaje się pytać CD Projekt, wyskakując na scenę E3 z gwiazdą znacznie większego kalibru.

W sieci nie zabrakło także twórczości rodaków, którzy także postanowili dać o sobie znać. Poniżej oraz na kolejnych stronach możecie obejrzeć najlepsze propozycje.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Keanu Reeves
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama