IPN interweniuje w sprawie gry o "polskich obozach zagłady"
The Cost of Freedom ma się toczyć w Auschwitz i pozwolić na mordowanie Żydów.
Do niedawna w serwisie YouTube mogliśmy obejrzeć zwiastun The Coast of Freedom, produkcji Ukraińców z Aliens Games. Ale już nie zobaczymy, bo gra zainteresowała polski wymiar sprawiedliwości.
Tytuł miał (ma?) nam umożliwić pokierowanie bądź strażnikami obozu Auschwitz-Birkenau, bądź jego więźniami. Poza tym "kusi" "możliwością stworzenia autobiografii" dla postaci (cokolwiek to znaczy), cyklem dnia i nocy, zróżnicowanymi warunkami pogodowymi, craftingiem, proceduralnie generowanymi lokacjami... i nie tylko, czego dowiadujemy się z poniższego materiału (napisanego w sposób dość koślawy, dodajmy).
Uczciwy trailer hulał na YouTubie od 17 sierpnia, ale media zainteresowały się nim dopiero niedawno. W ubiegły piątek nad sprawą pochylił się bliski władzy serwis wPolityce.pl, którego zespół pokusił się o nakreślenie tego, co zawierał pierwszy zwiastun produkcji (pisownia oryginalna - dop. red.):
Ponadto w materiale pojawiły się sceny palenia zwłok czy rozstrzeliwania.
Niedługo później trop podchwyciły inne media i IPN. Na kanale Pierro Cocco pojawił się bowiem ten sam trailer (również już usunięty), jednak opatrzony opisem: "The Cost of Freedom Trailer - Gra o polskich obozach zagłady". Jak donosi gazeta.pl - pozbyto się oryginalnego dźwięku, zastępując go komentarzami w rodzaju:
Wystarczyło to, by Instytut Pamięci Narodowej złożył zawiadomienie do prokuratury. Prezes IPN dopatruje się w publikacji materiału popełnienia aż trzech przestępstw:
- z art. 133 k.k., tj. przestępstwa znieważenia Narodu lub Państwa Polskiego;
- z art. 256 1 i 2 k.k., tj. propagowania faszyzmu lub innego systemu totalitarnego, oraz publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych;
- z art. 257 k.k., tj. na publicznym znieważaniu grupy ludności z powodu jej przynależności narodowej oraz etnicznej.