Intro Metal Gear Solid we współczesnej oprawie

​Wydaje się, że niewiele osób zauważyło, że Metal Gear Solid świętowało 3 września dwudzieste urodziny. Konami po odejściu Hideo Kojimy chyba już kompletnie zapomniało o tej legendarnej serii, lecz od czego są fani - jeden z nich przygotował całkiem imponujący projekt.

Niejaki Erasmus Brosdau tworzył przerywniki filmowe w Crysis 3 oraz Ryse: Son of Rome, a teraz pracuje nad Star Citizen. W wolnych chwilach, jak się okazuje, odtworzył sekwencję otwierającą Metal Gear Solid na współczesnym silniku Unreal Engine 4. Wyszło całkiem imponująco.

Grafik nagrał materiał w czasie rzeczywistym na podstawie sceny, którą przygotował w UE4. Rozdzielczość wynosi imponujące 4K, zgadzają się wszystkie szczegóły i ujęcia kamer, a autor "pożyczył" z oryginału nawet odpowiednie pliki dźwiękowe.

Obserwujemy więc, jak Solid Snake dostaje się do bazy organizacji FOXHOUND na Alasce, by pozbyć się zagrożenia ze strony ogromnego robota kroczącego, pod nazwą Metal Gear REX.

Reklama

"Wszystko renderowane było w czasie rzeczywistym w Unreal Engine 4, z użyciem przeróżnych modeli zakupionych we wbudowanym sklepie. Audio zostało nieznacznie zremasterowane, dodałem nowe efekty i nieznacznie zmodyfikowałem ujęcia oraz wprowadziłem nowe animacje menu startowego, by uzyskać jakość rodem z 2018 roku" - wyjaśnia Brosdau w opisie.

Odświeżone intro to nie tylko świetne spojrzenie na to, jak przez dwadzieścia lat zmieniała się oprawa graficzna w grach wideo, ale także na to, jak bardzo chcielibyśmy zagrać w pełnoprawny remake Metal Gear Solid.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Metal Gear Solid
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy