Indiana Jones and the Great Circle - historia o tym, że złoczyńca czyni bohatera

W nadchodzącym Indiana Jones and the Great Circle twórcy przykładają ogromną wagę podczas tworzenia postaci złoczyńców. Tommy Tordsson-Bjork, główny scenarzysta, w rozmowie z magazynem Edge stwierdził, że to dzięki nim można tak naprawdę ukazać heroizm głównego bohatera. W tym przypadku - a jakże - popularnego archeologa.

W skrócie:

  • Studio MachineGames uważa, że umiejętnie stworzony złoczyńca pozwala na pełne ukazanie heroizmu głównej postaci.
  • Antagoniści, tacy jak Emmerich Voss, są nie tylko źli i przebiegli. Posiadają też cechy ludzkie, które sprawiają, że gracze mogą nawiązać z nimi pewną relację.
  • MachineGames filozofię, która opiera się na budowaniu wielowymiarowych złoczyńców, stosowało już w poprzednich grach, takich jak Wolfenstein.

Tordsson-Bjork podkreśla, że to właśnie odpowiednio scharakteryzowany złoczyńca sprawia, że bohater może błyszczeć na ekranie. Tworząc postaci takie jak Emmerich Voss, główny przeciwnik Indiany w The Great Circle, scenarzysta zadbała nie tylko o złożoność charakteru, ale także o cechy, dzięki którym gracze mogą poczuć pewną więź z tymi postaciami. Nawet jeśli są one złe, ich ludzka strona - wady, dziwactwa czy nawet przebłyski empatii - sprawiają, że wydają się bardziej realistyczne.

Reklama

Studio MachineGames już w przeszłości kreowało już antagonistów stanowiących doskonałe przeciwwagi dla bohaterów. Gdy Indiana Jones spotyka się z Vossem, gracze mają docenić, jak starannie została zaprojektowana ich relacja. Nie chodzi tylko o to, że Voss jest złym charakterem - musi być też postacią, która wyciąga z Indiany to, co najlepsze. 

Scenarzysta przyznaje, że tworzenie Vossa było niesamowicie satysfakcjonujące, ale również trudne. Jego inteligencja i przebiegłość wymagały dogłębnego opracowania, aby starcia z Jonesem były wiarygodne i ekscytujące.

Takie podejście do projektowania postaci jest charakterystyczne dla MachineGames. Twórcy wierzą, że złoczyńca musi być czymś więcej niż tylko przeszkodą do pokonania. Musi być postacią, która w naturalny sposób kontrastuje z bohaterem, a jednocześnie pozwala na rozwinięcie najlepszych cech protagonisty. Z filozofią tą zetknęliśmy się już w serii Wolfenstein, w której mierzyliśmy się ze znakomicie zaprojektowanymi złoczyńcami, takimi jak Wilhelm "Trupia Główka" Strasse czy Frau Irene Engel.

Emmerich Voss to przykład złoczyńcy o cechach wywołujących w odbiorcy strach czy niechęć, ale zarazem zrozumienie dla jego działań. Tordsson-Bjork uważa, że takie wielowymiarowe podejście do budowania postaci antagonistów pozwala na stworzenie bardziej emocjonującej rozgrywki. W efekcie główny bohater nie jest po prostu postacią, która walczy ze złem, gdyż ma do czynienia z przeciwnikiem o własnych, czasem zaskakujących motywacjach.

Tordsson-Bjork, projektując Emmerich Voss inspirował się zarówno historycznymi postaciami, jak i fikcyjnymi antagonistami, którzy odznaczali się dużą inteligencją i przebiegłością. Generalnie MachineGames zamierza połączyć w Indiana Jones and The Great Circle historyczne realia z elementami przygodowej fikcji, aby zachować charakterystyczny dla tej serii (przede wszystkim filmów) klimat.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Indiana Jones
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy