Horizon Forbidden West ukaże się w przyszłym roku

​Rozczarują się wszyscy, którzy sądzili, że jeszcze w tym roku będzie im dane zagrać w Horizon Forbidden West. Reżyser Mathijs de Jonge potwierdził, że produkcja nie będzie projektem tytułowym dla PlayStation 5, lecz ukaże się dopiero w przyszłym roku. Nie wiemy, kiedy konkretnie to nastąpi.

Nieco w ramach zadośćuczynienia usłyszeliśmy także, że moc nowej konsoli sprawi, że w całej produkcji nie uświadczymy ani jednego ekranu ładowania. Pomimo faktu, że mamy przecież do czynienia z grą z otwartym światem, który z całą pewnością będzie miał imponujące rozmiary.

Zgodnie z oczekiwaniami, Sony zapowiedziało kontynuację Horizon Zero Dawn z 2017 roku podczas niedawnej prezentacji. Sequel zmierza oczywiście wyłącznie na PlayStation 5. Bohaterką ponownie będzie Aloy, która tym razem - jak bardzo inteligentnie zgadujemy - wybierze się na zachód.

Reklama

Z krótkiego trailera dowiedzieliśmy się, że produkcja będzie wyglądała bardzo ładnie, a nasza postać zamierza szukać wskazówek na temat swojej przeszłości, ale także na temat wydarzeń, które wywołały post-apokaliptyczną katastrofę i dały początek wielkim robotom, które opanowały świat.

Wśród nowości zauważyć można, że w drugiej części eksplorować będziemy także pod wodą. Nie może również zabraknąć kolejnych mechanicznych dinozaurów do pokonania. Aloy będzie jednak musiała znaleźć przyczyny choroby, żeby wyleczyć okolicę.

Zwiedzimy dużo bardziej zróżnicowane krajobrazy: kolorowe dżungle, lodowe przełęcze, błękitne głębiny, kamienne pustynie, ale także opuszczone miasta z przeszłości, pełne działających w jakiś sposób, futurystycznych hologramów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Horizon Forbidden West
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama