Halo: The Master Chief Collection w 120 kl./s na Xbox Series X/S
Xbox Series X/S nie będą mieć zbyt wielu nowych ekskluzywnych tytułów na starcie, ale Microsoft stara się tchnąć nowe życie w swoje starsze produkcje odpalane na next-genach. The Master Chief Collection ma być tego dobrym przykładem.
Co prawda nowy Xbox nie otrzyma na premierę kolejnej pełnoprawnej odsłony Halo (na szóstą część musimy poczekać do 2021 roku), ale w zamian The Master Chief Collection doczeka się odświeżenia, dzięki któremu gra działać i wyglądać będzie na Xbox Series X/S jak nigdy dotąd (przynajmniej na konsolach). Gra doczeka się bowiem next-genowej aktualizacji, dzięki której śmigać ma w 120 kl./s na tych konsolach. Dotyczy to zarówno kampani fabularnych, jak i trybów multiplayerowych, co zapewne ucieszy fanów tej serii.
Poza tym, update wprowadzi także wsparcie dla trybu podzielonego ekranu w wyższej liczbie klatek na sekundę, pozwalając nam cieszyć się płynniejszą rozgrywką w takim kanapowym multiplayerze. Jeśli zaś chodzi o rozdzielczość, to zgodnie z oczekiwaniami, podniesiona zostanie ona do 4K. Wszystko to dostępne będzie zaś w ramach abonamentu Xbox Game Pass, więc nie musimy nawet posiadać tej kolekcji na Xbox One.
Oczywiście trudno uznać to za zaskoczenie, ponieważ jest to już kolejna produkcja z obecnej generacji, która doczeka się podobnego odświeżenia. Wcześniej gigant z Redmond zapowiedział bowiem podobne uprawnienia dla Gears 5 (to działać będzie w 4K i 60 kl./s i na wyższych ustawieniach graficznych), Ori and the Will of the Wisps (tutaj otrzymamy wsparcie dla 120 kl./s) czy Forza Horizon 4 (także 4K z 60 kl./s).
The Master Chief Collection wydawało się więc murowanym kandydatem do odświeżenia na next-genach Microsoftu, ponieważ mówimy tu o flagowej serii firmy (choć nie da się ukryć, że największą popularnością cieszy się ona w USA, ale w Polsce nie jest tak bardzo lubiana).
Przypominamy, że Xbox Series X i S zadebiutują na rynku już 10 listopada.
Daniel Górecki - ITHardware.pl