Halo Infinite: Multiplayer jest już możliwy do pobrania
Halo Infinite jest bezsprzecznie najbardziej wyczekiwanym tego roku tytułem na konsolę Microsoftu. Gracze wprost nie mogą doczekać się, by wskoczyć w zbroję Master Chiefa i pociągnąć za spust. Single player i kampania, to jedno. Dwa, to multiplayer, z którego słynie seria Halo.
Gra wieloosobowa będzie dostępna w modelu free to play i będzie można w nią grać niezależnie od posiadania podstawki. Inna sprawa, że Halo pojawi się w subskrypcji Game Pass. Chcąc nie chcąc każdy subskrybent i tak będzie posiadał oba "komponenty" w swojej wirtualnej bibliotece.
Dlaczego akurat teraz? Na 15 listopada przypadła ważna dla fanów Halo data. Cała społeczność świętowała 20 rocznicę serii! W ten sam dzień przypada także rocznica konsoli Xbox i trzeba podkreślić, że Halo w dużym stopniu stoi za sukcesem sprzętu. Wielu graczy sięgało po urządzenie Microsoftu tylko po to, by poznać kolejne przygody Master Chiefa.
Udostępnienie multiplayera Halo było mądrym biznesowym posunięciem. Gra idealnie zmieściła się między fatalnie ocenianym Call of Duty: Vanguard a nadchodzącym Battlefieldem 2042, który zapowiada się całkiem nieźle (choć podkreślić należy, że fanów serii nie zachwycił). Czy tak będzie faktycznie, przekonamy się już niebawem.
Jak na tle obu wymienionych gier wypadnie Halo Infinite? To już możemy sprawdzić. Nic nie wskazuje jednak na to, żeby ten exclusive podzielił los najnowszej odsłony Call of Duty. Stawka jest zbyt duża, aby Microsoft pozwolił sobie na jakieś niedociągnięcia. Oby tylko serwery wytrzymały natłok graczy.
Udostępnienie multiplayera w tak ważną rocznicę, jest bardzo dobrze odbieranym gestem przez społeczność graczy. Szczególnie że grupy dyskusyjne były wręcz zalewane postami, w których fani puszczali wodze fantazji i spekulowali na temat premiery modułu gry wieloosobowej. Ruch Microsoftu był bardzo sprytny. Skoro gra i tak miała trafić do subskrybentów Game Passa, to czemu nie zacząć świętować wcześniej.
