GTA The Trilogy - Definitive Edition. Do sieci wyciekają pliki źródłowe z gry

​Rockstar Games zaliczyło spory falstart. Odświeżone wersje gier: GTA 3, GTA Vice City oraz GTA San Andreas finalnie ujrzały światło dzienne w postaci "Definitive Edition", ale edycja na komputery została niemal od razu zdjęta ze sprzedaży. Oprócz tego, do sieci wyciekają pliki źródłowe i skrypty z nowego GTA.

Premiera wyczekiwanej, kultowej trylogii z serii Grand Theft Auto przyniosła ze sobą dosyć nieoczekiwane konsekwencje. Obecnie, posiadacze PC nie mogą kupić i uruchomić premierowej paczki ze zremasterowanymi grami, ponieważ producenci z Rockstar Games zablokowali taką możliwość... na czas nieokreślony.

Developerzy twierdzą, że przyczyną takiego stanu rzeczy są prace konserwacyjne trwające na platformie Rockstar Games Launcher. Wielu internautów zaczęło wgłębiać się w ten temat i snuć kolejne teorie.

Reklama

Spekuluje się, że wycofanie gry na komputery to pokłosie wycieku tajnych dokumentów studia, w których znajdowały się przeróżne pliki źródłowe z gier i inne notatki twórców.

Pliki z GTA The Trilogy - Definitive Edition masowo wyciekają do sieci

Jeden z użytkowników zauważył, że w plikach, po które sięgnęli niektórzy gracze - wszystkie piosenki z oryginalnego GTA: San Andreas zostały odpowiednio pocięte i stworzony został inny mechanizm ich doboru. Chodzi tutaj o aspekt prawny - developerzy nie mieli już do nich praw.

Ale to nie wszystko. Trylogia wydana na konsole Nintendo Switch otworzyła drogę do kolejnych wycieków. Użytkownicy weszli w posiadanie skryptów, tekstów źródłowych i wielu różnych narzędzi, które jeszcze nie są do końca zidentyfikowane.

Pojawiły się także dialogi, które znalazły miejsce bezpośrednio w grze. Niektóre sceny przeszły już do kanonu popkultury.

Jak to już bywa za kulisami, nie zabrakło również opisu misji, których finalnie jednak twórcy nie zdecydowali się na umieszczenie w grze.

Wygląda więc na to, że mleko się już rozlało - pliki, skrypty i wiele innych informacji będą teraz wychodzić na światło dzienne. Co na to Rockstar Games?

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama